Dobre wieści dla fanów Fleet Foxes. Konkretyzują się plany indiefolkowej grupy na przyszły roku.
Muzycy już wcześniej anonsowali powrót. Teraz frontman, Robin Pecknold, poinformował, że zespół szykuje się do światowej trasy koncertowej. W maju kapelę ze Seattle będzie można zobaczyć w Australii, w lipcu w Europie, zapewne na festiwalach, a w sierpniu i październiku w USA. Kolejne koncerty odbędą się w 2018 roku.Na razie zespół potwierdził występy w Hiszpanii i Irlandii.
Amerykanie mają na koncie dwa albumy - "Fleet Foxes" z 2008 i "Helplessness Blues" z 2011.
Przypomnijmy, że w 2012 szeregi formacji opuścił perkusista Joshua Tillman, który z powodzeniem prowadzi solową karierę jako Father John Misty.