The Bloody Beetroots dołączył do składu tegorocznej edycji Przystanku Woodstock.
The Bloody Beetroots to solowy projekt zamaskowanego DJ-a i producenta znanego jako Sir Bob Cornelius Rifo. Projekt łączy ze sobą electro house, dance-punk, dubstep z new rave i punk rockiem. Remiksy i zupełnie nowe kawałki wyprodukowane przez włoskiego artystę często łączą surowe elektroniczne brzmienie z żywymi instrumentami i czysto rockowymi riffami. Płyty włoskiego DJ-a początkowo były wydawane przez wytwórnię Steve'a Aoki i już w 2006 roku wzbudziły zainteresowanie na rynku muzycznym.Dla wielu zaskoczeniem może być fakt, że zamaskowany DJ jest klasycznie wykształconym muzykiem, który często sięga po gitarę, bas, czy perkusję podczas swoich żywiołowych i bardzo przemyślanych pod względem wizualnym setów. Na pytanie dlaczego występuje w czarnej masce (inspirowanej Venomem - przeciwnikiem Spider-Mana), Sir Bob Cornelius Rifo odpowiada, że taki zabieg pozwala mu na skupienie uwagi publiczności na muzyce i jednocześnie odwraca uwagę od niego samego.
Koncert The Bloody Beetroots zakończy drugi dzień festiwalu i odbędzie się 4 sierpnia (piątek) na Dużej Scenie.
W czasie 23. Przystanku Woodstock na 4 scenach zaprezentuje się kilkudziesięciu wykonawców z Polski i ze świata. Wystąpią m.in. Amon Amarth, Trivium, Orange Goblin, Kyle Gass Band, The Exploited, The Qemists, Nothing But Thieves, Slaves, Wilki oraz Prong.
Festiwal odbędzie się w dniach 3-5 sierpnia 2017 roku w Kostrzynie nad Odrą.