Iggy Pop i New Order śpiewają Joy Division

Iggy Pop polubił współpracę z innymi artystami. Po płycie z Joshem Homme z Queens of the Stone Age, nagraniach z Danger Mouse'em i grupą Pins oraz występem z Metallicą, sędziwy acz wciąż dziarski rockman pojawił się na scenie z New Order.

69-latek dołączył do angielskiej formacji podczas koncertu w Nowym Jorku. Razem artyści wykonali "Stray Dog" i "She's Lost Control" z repertuaru New Order. Fragmenty show można znaleźć pod tym adresem i tutaj.

Występ był częścią benefisu Philipa Glassa. Udział wzięli także g Alabama Shakes, Ben Harper oraz Sufjan Stevens.

Iggy Pop to wpływowy punkowy twórca, ojciec chrzestny punk rocka, choć w swej wieloletniej karierze sięgał po rock, new wave, jazz czy blues. W 2010 razem z zespołem The Stooges został wprowadzony do Rock and Roll Hall Of Fame. Jego ostatnia płyta to "Post Pop Depression" z marca 2016 roku. Materiał jest efektem kooperacji Popa i Josha Homme z Queens of the Stone Age.

Zespół New Order powstał w 1980 roku po śmierci Iana Curtisa, wokalisty legendarnego Joy Division. Pozostali członkowie zdecydowali o kontynuowaniu kariery pod nową nazwą i w nieco zmienionym składzie. New Order szybko stali się jednym z najbardziej cenionych przez krytyków zespołów lat 80. Wśród największych przebojów mają "Blue Monday", "True Faith, "Round and Round" czy "Crystal". 26 maja ukaże się nowa, koncertowa płyta bandu "NOMC15".