Polski metalowy zespół Obscure Sphinx rozstał się ze swym gitarzystą. Muzycy ujawnili też dalsze plany.
- Stanęliśmy w obliczu bardzo trudnej emocjonalnie decyzji i mając na uwadze dobro zespołu, a także nas samych, zdecydowaliśmy się na rozstanie z naszym gitarzystą Tomaszem "Yonym" Jońcą - czytamy na Facebooku kapeli. - Yony, chcieliśmy Ci podziękować za wspólne lata w których tworzyliśmy zespół. Razem udało nam się zrobić dużo dobrego i pomimo, że nasze drogi się rozeszły - szczerze życzymy Ci powodzenia w czymkolwiek, czego zdecydujesz się podjąć. Aby zachować istotę Obscure Sphinx, a także odbudować tak bardzo nam teraz potrzebną energię i bliskość zdecydowaliśmy, że muzycznie pozostaniemy kwartetem i w ten sposób będziemy dalej grać i tworzyć.- Nasze obecne plany grania na żywo nie zmieniają się - widzimy się na Metal Mine Festival i na Summer Dying Loud - tam będziecie mieli możliwość zobaczyć zespół w nowej odsłonie - dodają muzycy. - Późniejsze plany koncertowe zostają póki co wstrzymane (poza ew. pojedynczymi dużymi koncertami), bo chcemy skoncentrować się na wspólnym tworzeniu kolejnej płyty.
Od początku swego istnienia, od 2008 roku, kapela Obscure Sphinx wytrwale buduje swoją pozycję swoistego fenomenu polskiej sceny metalowej. Zespół ze swoją charyzmatyczną wokalistką, plemiennymi wręcz rytmami i nieokiełznaną agresją ośmiostrunowych gitar z powodzeniem wpisuje się w szufladkę post-metal, dodając do tego elementy charakterystyczne dla doom czy black metalu co sprawia, że ich muzyka wymyka się klasyfikacjom i buduje nową jakość na rynku. Zespół zadebiutował w 2011 roku płytą "Anaesthetic Inhalation Ritual", a 2 lata później ukazał się ich drugi album, "Void Mother". We wrześniu 2016 roku wydane zostało najnowsze dzieło formacji - "Epitaphs" nagrane w całości na żywo (autorem okładki jest Mario Duplantier z zespołu Gojira).