Sky Ferreira, która ostatnio więcej czasu poświęca na karierę aktorską, zamierza już niebawem przygotować coś dla fanów swej muzyki.
Artystkę niedawno można było podziwiać w filmie "Baby Driver" i serialu "Twin Peaks". Zrealizowała też pojedyncze numery, ale wciąż nie wydała zapowiadanej od dłuższego czasu płyty "Masochism".- Milczałam z muzyką, bo miałam swoje powody - mówi. - Przede wszystkim pracowałam i to nad kilkoma projektami. Jestem wszystkim bardzo podekscytowana.
Ferreira dodała, że nie chciała iść na kompromisy i dostarczyć materiału gorszej jakości. - Nie chciałam czekać tak długo, żeby wydać coś, co byłoby minimum - wyjaśnia. - Na szczęście, ludzie którzy stali na mojej drodze zniknęli i teraz wszystko naprawiam . (...) Mogę obiecać, że jak coś wydam, będzie to zrealizowane z głębi serca i z pełnym oddaniem. Planuję wypuścić coś wkrótce.
Cały list Sky można znaleźć na jej Instagramie.
Jedyną płytą w dorobku synthpopowej wokalistki jest "Night Time, My Time" z 2013 roku. Amerykanka pojawiła się gościnnie na nowym albumie Primal Scream "Chaosmosis" (2016). Współpracowała też z The Jesus and Mary Chain i nagrał cover "Easy" na soundtrack do "Baby Drivera".