Kanadyjska wokalistka Michelle Gurevich, znana też pod pseudonimem Chinawoman, po występie na OFF Camerze, wraca do Polski z trzema koncertami.
Mająca rosyjskie korzenie artystka, która swoją twórczość określa jako "lo-fi pop", w listopadzie wystąpi w Warszawie, Poznaniu i Katowicach w ramach Ars Cameralis.Jej najnowsze wydawnictwo "New Decadence" to nastrojowe, intymne ballady, łączące w sobie mroczny realizm z humorem, zaś warstwa tekstowa cechuje się niezwykłą błyskotliwością i trafnością w opisywanych przez nią zdarzeniach. Michelle urodziła się jako córka baleriny Kirowskiej Akademii Baletu i inżyniera z Leningradu. Dorastała słuchając zbiorów ojca, składających się z nagrań ze Związku Radzieckiego i muzyki europejskiej lat 70. Jej twórczość nasuwa porównania z Nico, Leonardem Cohenem czy radzieckimi gwiazdami piosenki, takimi jak młoda Ałła Pugaczowa, głosem natomiast przypomina Tanitę Tikaram. To ich wymienia jednym tchem jako największe inspiracje muzyczne, co zdaje się słyszeć w wielu autorskich produkcjach Michelle.
Na uwagę zasługuje nie tylko jej wdzięk, historia, a także muzyczne dokonania. Warto zwrócić uwagę na setki pochlebnych opinii i recenzji w jej kierunku m.in od Andrei Buharina z magazynu Rolling Stone, który napisał o niej w następującym sposób: "Od pierwszej nuty bezceremonialne chwyta za serce - ten rodzaj melancholii, który zawsze znajduje oddźwięk w rosyjskim sercu - i nigdy nie puszcza".
Oto harmonogram występów:
21 listopada - Warszawa, Cafe Kulturalna
22 listopada - Poznań, Projekt Lab
24 listopada - Katowice, Ars Cameralis