Rockowa legenda Scorpions musiała odwołać część amerykańskiej trasy z Megadeth.
Wokalista niemieckiej kapeli, Klaus Meine dowiedział się od laryngologa, że musi oszczędzać głos. Zlekceważenie tego zalecenie groziłoby stałym uszkodzeniem strun głosowych. - Nienawidzimy rozczarowywać naszych fanów i mamy nadzieję wkrótce wrócić do Ameryki, ale na razie nie mamy innego wyjścia i musimy odwołać koncerty - czytamy w komunikacie bandu.Przypomnijmy, że na 1 grudnia zespół Scorpions ma zaplanowany występ w hali Ergo Arena w Trójmieście.
Grupa Scorpions to hardrockowa legenda. Kapela sprzedała w czasie swojej kariery ponad 50 milionów płyt. Ostatni studyjny longplay bandu to "Return To Forever" z 2015 roku.
W składzie Scorpions od 2003 roku znajduje się Polak, Paweł Mąciwoda, grający na gitarze basowej. Oprócz niego i do dzisiaj występujących założycieli zespołu - Klausa Meina i Rudolfa Schenkera - skład uzupełniają Matthias Jabs i Mikkey Dee.