Nie tylko Cristiano Ronaldo ma niezbyt atrakcyjna rzeźbę. Niekoniecznie ładnej woskowej figury doczekała się Lady Gaga.
Paskudztwo zostało odsłonięte w Limie, w stolicy Peru. Wokalistka została uwieczniona w swej osławionej mięsnej kreacji, w której wystąpiła w 2010 roku na MTV Video Music Awards. Podobizna 31-latki niestety w ogóle jej nie przypomina. Wygląda staro i trochę jak transwestyta. Fani mają jeszcze ciekawsze spostrzeżenia.- To woskowa rzeźba karalucha z kosmosu, który zamordował Lady Gagę i przywdział jej skórę - napisała jedna z sympatyczek artystki, zamieszczając na Twitterze zdjęcie.
- Jakim cudem komuś zapłacono za stworzenie takiej figury Lady Gagi - dziwi się na swoim profilu inny fan.
Lady Gaga we wrześniu trafiła na obserwację do szpitala. Po diagnozie okazało się, że potrzebuje dłuższej przerwy i leczenia, dlatego musiała zrezygnować z jesiennych występów w Europie, ale wróci na Stary Kontynent w styczniu 2018 roku.
Amerykanka cierpi na fibromialgię, przewlekłą chorobę charakteryzującą się chronicznym bólem w układzie ruchu. Chorzy czują się często zmęczeni, mają poczucie sztywności, a sen nie zapewnia wypoczynku. Więcej o chorobie wokalistki będzie dowiedzieć się z dokumentu "Gaga: Five Foot Two", który zrealizował Netflix.
Wokalistka ma na koncie 27 milionów sprzedanych płyt i 146 milionów singli. Jej największe przeboje to "Bad Romance", "Telephone", "Alejandro", "Just Dance" czy "Poker Face". Ostatni album Amerykanki, "Joanne", miał premierę w październiku 2016 roku.
Ostatnio 31-latka zajęta jest na planie "A Star Is Born", nowej wersji "Narodzin gwiazdy" w reżyserii i z udziałem Bradleya Coopera.