Jack O Connell frontmanem Happy Mondays

Film opowie o Happy Mondays, brytyjskiej kapeli powstałej w latach 80., która uznawana jest za prekursorów brzmienia Madchester. Zespół miał wpływ na powstanie i twórzczość Oasis, Blur czy Primal Scream. Jack O'Connell sportretuje frontmana grupy Shauna Rydera. Jason Issacs ma zagrać ojca wokalisty Dereka Rydera. Holliday Grainger zagra dziewczynę Rydera, a Maxine Peake ma sportretować matkę.

Za projekt odpowiedzialny jest Matt Greenhalgh i jego studio Maine Road Films. Twórca ma już na koncie udane muzyczne projekty, czyli film "John Lennon. Chłopak znikąd" oraz "Control" o Ianie Curtisie z Joy Division.

- Shaun Ryder jest synem Johna Lennona, Johnny'ego Rottena z kilkoma kilogramami Johna Belushi - napisał Matt Greenhalgh w oświadczeniu. - Powstawał z martwych więcej razy, niż ktokolwiek pamięta, a jego poezja będzie trwać wiecznie. Shaun i ostatni prawdziwy zespół klasy robotniczej - Happy Mondays zainfekowali moje muzyczne DNA, kiedy miałem 16 lat. Podobnie jak miliony innych chętnie przyłączyłem się do ich rewolucji. Czuję się zaszczycony, że mogę napisać jedyny film rock'n'rollowy, jaki chcę zobaczyć.