Zbigniew Preisner zamierzał podjąć korki prawne przeciwko prezydentowi Andrzejowi Dudzie za bezprawne użycie jego kompozycji podczas kampanii wyborczej. Okazało się jednak, że nic takiego się nie wydarzyło. Teraz kompozytor przeprasza.
- Muszę napisać małe post scriptum do informacji o wykorzystaniu piosenki "Miejcie nadzieję" - wyjaśnia Zbigniew Preisner na Facebooku. - Oparłem się na informacji, którą przeczytałem w "Gazecie Wyborczej" (załączam zrzut ekranu). Dzisiaj rano rzecznik sztabu Andrzeja Dudy oświadczył, że nie wykorzystywali mojej muzyki, więc jeżeli informacja podana przez Gazetę Wyborczą była nieprawdziwa i wprowadziła mnie w błąd, to moje wczorajsze oświadczenie jest nieaktualne. Nie jest to moja wina, ale wszystkich przepraszam.Preisner skomponował utwór "Miejcie nadzieję" do słów Adama Asnyka. Piosenka w wykonaniu Jacka Wójcika wykorzystana została w filmie "Ostatni dzwonek" z Magdaleny Łazarkiewicz z 1989 roku.
Zbigniew Preisner zasłynął współpracą z Krzysztofem Kieślowskim - za muzykę do filmu "Trzy kolory. Czerwony" zdobył Złotego Cezara. Komponował też do obrazów Agnieszki Holland, Johna Irvina, Louis Malle'a czy Hectora Babenco. Odpowiadał ponadto za produkcję albumu "Earthshine" (2011) Tides From Nebula, a także brał udział w realizacji ostatniej płyty Davida Gilmoura, "Rattle That Lock", która miała premierę we wrześniu 2015 roku.