Nowy, lekko industrialny singiel The Killers

Do sieci trafiło nagranie "Dying Breed". Numer jest efektem współpracy zespołu z producentem Floodem, który pomagał im wcześniej przy płycie "Sam's Town".

- Flood dodał industrialny klimat - przyznał wokalista Brandon Flowers w rozmowie z "The Rolling Stone". - W pracy z Floodem lubię to, że nie ma problemu z zajmowaniem się czymś, co mu się nie podoba. To, co zrobił z tą piosenką, jest znacznie mocniejsze niż to, co my byśmy zrobili, ale duch utworu został zachowany. Ten numer naprawdę porywa za serce.

Album zatytułowany "Imploding the Mirage" miał ukazać się w maju, ale został opóźniony z powodu pandemii koronawirusa. Amerykanie ustalili jednak nową datę premiery, którą wyznaczyli na 21 sierpnia. Nad brzmieniem materiału czuwali Shawn Everett i Jonathan Rado z Foxygen. Sesja odbywała się w Los Angeles, Las Vegas oraz Park City, w Utah. To pierwszy album grupy po opuszczeniu macierzystego Las Vegas. W przeciwieństwie do poprzednich wydawnictw, The Killers do wydawnictwa postanowili zaangażować wielu gości. Na "Imploding The Mirage" pojawiają się Lindsey Buckingham, kd lang, Weyes Blood, Adam Granduciel, Blake Mills oraz Lucius.

Od debiutu "Hot Fuss" z 2004, The Killers sprzedali 28 milionów albumów na całym świecie, wyprzedawali stadiony, zagrali na najważniejszych festiwalach oraz zdobyli szereg nagród i wyróżnień. Podczas gdy "Wonderful Wonderful" było miłosnym listem do żony Brandona Flowersa, która zmagała się z depresją, najnowsze wydawnictwo to światło po wyjściu z mroku; przezwyciężenie smutku i przejście do świętowania. To płyta o wiecznej miłości, przetrwaniu ciężkich czasów i sile, którą czerpiemy z przyjaźni i więzów rodzinnych, gdy przechodzimy przez burze.