"Retro w głowie" gra uparcie! - deklaruje Marcin Sójka w najnowszym singlu zapowiadającym drugi album wokalisty.
Zwycięzca 9. edycji "The Voice Of Poland" i zdobywca Karolinki, czyli głównej nagrody publiczności na 56. KFPP w Opolu 2019 od zawsze i na przekór modom, również tym muzycznym, już przy debiutanckim świetnie przyjętym albumie "Kilka prawd", deklarował, że jest człowiekiem na wskroś analogowym. A że w swoim uwielbieniu do wszystkiego co vintage jest konsekwentny, credo i światopogląd wyraził dobitnie w przekazie utworu i wizji klipu "Retro w głowie".- Moi kochani, wiem, że długo czekaliście, ale uwierzcie mi, że ja również - mówi Marcin Sójka. - Ta przerwa nie poszła (mam nadzieję) na marne, a pozwoliła mi przemyśleć wiele spraw i odnaleźć własną drogę, na końcu której było moje JA. W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, kiedy nie wie, co ma zrobić, a wtedy najlepiej wrócić do korzeni. Długo oczekiwane dziecko, które napawa mnie optymizmem i nową nadzieją, powiew świeżości mojej starej duszy, "Retro w głowie" specjalnie dla Was.
Kineskopowy telewizor ze śniegiem, kasety VHS, długie listy zamiast SMSów, dzwonienie do ukochanej osoby z karty na impulsy. Marcin Sójka w najnowszym singlu "Retro w głowie" przypomina analogowe czasy, a jednocześnie zastanawia się, czy przy wszystkich współczesnych udogodnieniach niejasne wczoraj nie było po prostu łatwiejsze? Bo chociaż wówczas pewne rzeczy robiło się dłużej i żmudniej, to jednak częściej otrzymywaliśmy prawdziwe, a nie wirtualne uśmiechy.
Marcin Sójka flirtuje z przeszłością nie tylko w warstwie tekstowej, ale i muzycznej: "Retro w głowie" to bardzo chwytliwe nawiązanie do lat 80., z soczystą gitarą i błyszczącymi syntezatorami, jednak z zachowanym współczesnym sznytem. Niech "Retro w głowie" gra uparcie, wtedy na pewno będzie łatwiej!