SG Lewis połączył siły ze swoim idolem, Nile'em Rodgersem.
Efektem niecodziennej kooperacji jest nagranie "One More". Kawałek zapowiada nachodzący, debiutancki album Lewisa, "times". Płyta ukaże się 19 lutego.- Bardzo podoba mi się jak niewymuszona i fajna jest ta piosenka - mówi Rogers. - Wspaniali Julian Bunetta i John Ryan napisali z nami ten numer i wyszło niesamowicie.
- "One More" to pierwsza piosenka, którą napisałem na płytę w Los Angeles - dodaje Lewis. - Pokierowała mnie na własciwe tory i ustawiła ton dla całego albumu. Praca z Nile'em Rogersem to doświadczenie, które zapamiętam na całe życie. To niewiaryhodne, że ktoś, kto zainspirował nie tylko tę płytę, ale i całą moją karierę, zagrał w mojej piosence.
Płyta "times" będzie następca kolekcji EP-ek "Dusk", "Dark" oraz "Dawn", na których gościnnie pojawili się Clairo, T.E.E.D., AlunaGeorge oraz Ruel.
SG Lewis ma na koncie współpracę m.in. z Aluną, Victorią Monet, Raye, Ray BLK, Chadem Hugo z The Neptunes/N.E.R.D., Chadem Hugo, Gerdem Jansonem, Conducta i wieloma innymi. Wyprodukował "Hallucinate" z płyty Duy Lipy "Future Nostalgia" oraz "100M's" Dave'a.
SG Lewis niedawno świętował przekroczenie 750 mln streamów całego katalogu.
Nile Rodgers to jeden z najbardziej wpływowych producentów muzycznych. W ciągu wieloletniej kariery dowodził zespołem Chic, a także współpracował m.in. z Davidem Bowiem, Duran Duran, Madonną oraz Grace Jones. Przypomniał o sobie za sprawą krążka "Random Access Memories" Daft Punk z 2013 roku. Można go też usłyszeć na wydanych w 2015 roku płytach Bryana Ferry, "Avonmore" czy Duran Duran, "Paper Gods".