Jarosław Klebaniuk

  • Urodzony: 57 lat temu
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Przesłanie dla Świata: "Smutek, panie, jest odmianą lenistwa" (S. Bellow). "Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się!" (W. Churchill)
  • Kilka słów o sobie: W pracy naukowej zajmuję się postawami politycznymi. Poza tym działam społecznie w redakcji portalu Lewica.pl. Pisuję też recenzje i teksty publicystyczne. Prowadzę blog w portalu NaTemat. W "Akcencie", "Frazie", "Kresach" i "Lampie" publikowałem prozę.
  • Zainteresowania: Lubię spędzać jak najwięcej czasu w domu.
  • Funkcja w Redakcji: recenzent teatralny
Szwajcarska wersja Poczekalni genialnie wytworzyła atmosferę emocjonalnej degrengolady. Przedstawienie trwało jednak za długo, by utrzymać widza w napięciu. Nie wypada prosić Krystiana Lupy o skromność, można jednak – o litość. 12 lat temu
„Symulacro" to sztuka inteligentnie zbuntowana, niejednoznaczna, pełna fałszywych tropów i bez łatwych odpowiedzi. Ze sceny na scenę widz był zaskakiwany i szokowany. Aktualne i bolesne tematy zostały podjęte środkami teatralnymi naprawdę wysokiej klasy. 12 lat temu
Olbrzymia przestrzeń sceny sprawiła, że kameralność i nieśpieszność właściwa dramatom Czechowa zostały zastąpione przez bardziej współczesne odmiany niepokoju. Dostaliśmy spektakl bez rosyjskiej duszy i musimy wierzyć na słowo, że to, co ją zastąpiło to dusza holenderska. 12 lat temu
Inscenizacja nie tyko sprowokowała do myślenia, lecz dała ten rodzaj estetycznego szoku, jaki rzadko się spotyka w teatrze, w którym przecież „wszystko już było”. Czy jednak dzieci nie będą miały kłopotów w szkole? Przecież rzucały granatami w Boga. 12 lat temu
Piękne układy sceniczne stanowiły prawdziwą teatralną ucztę. Estetyka wyrazistego ruchu i doskonałe opanowanie przestrzeni przez aktorów sprawiały, że poziom artystyczny tych bardzo malarskich przedstawień był niebiańsko wysoki. 12 lat temu
Widzowie, którzy obawiają się, że trafią na zbyt hermetyczny spektakl, a jednocześnie stronią od łatwych, prymitywnych widowisk, mają szansę na osiągnięcie prawdziwej satysfakcji. Rzeszowska „Edukacja Rity” znakomicie wypełnia lukę pomiędzy teatrem wysokim i rozrywkowym. 12 lat temu
Klasycznie nie musi znaczyć nudno. Wydobycie nowych znaczeń z archaicznego tekstu wymagało wprawdzie nie lada teatralnej ekwilibrystyki, lecz dzięki temu lekturowy dramat Słowackiego ożył i to bez przykrych efektów właściwych dla zombie. 12 lat temu
Przedstawienie nie dostarczyło napięcia i zawieszenia, którego można by się spodziewać po sensacyjnej akcji. Trudno przy tym rozstrzygnąć, czy zawiniła słabość utworu, ułomność reżyserii czy też po prostu brak przekonania aktorów do granego tekstu. 12 lat temu
Przedstawienie pozwoliło nabrać dystansu nawet nie do samej katastrofy, lecz do sposobu, w który publicznie się o niej mówi. Pokazało też, że były możliwe inne od oficjalnie proponowanych sposoby przeżywania tamtego wydarzenia – prywatne, subiektywne, indywidulane. 12 lat temu
VI Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Dialog”, zapowiada się bardzo interesująco. To jedno z najważniejszych dla miłośników teatru w Polsce wydarzeń oznacza nie tylko olbrzymią dawkę obcowania z ulubioną formą artystycznego wyrazu, ale też kilka długich, niekiedy męczących popołudni i wieczorów. 12 lat temu