Buntownicy są wśród nas - recenzja kultowej książki "Outsiderzy" S.E. Hinton

Beata Igielska
Beata Igielska
Kategoria książka · 13 listopada 2018

Mająca dziś 70 lat Susan Eloise Hinton napisała swą pierwszą powieść, będąc licealistką. Od tej pory Outsiderzy uważani są za jeden z najważniejszych literackich głosów zbuntowanego młodego pokolenia. 

Outsiderów często nazywa się powieścią kultową i porównuje do Buszującego w zbożu, najgłośniejszej książki J.D.

Salingera. Trudno się z tym nie zgodzić, chociaż – moim zdaniem – proza Hinton jest utrzymana w nieco bardziej stonowanym (czytaj: nie tak wulgarnym) klimacie. Nie znaczy to wcale, że jest słabsza, gorsza czy mniej wartościowa. Nic z tych rzeczy! Pewnie fanatyczni miłośnicy Salingera odsądzą mnie od czci i wiary (albo zechcą spalić na stosie), ale stawiam obie te powieści na jednej szali. 

Akcja Outsiderów rozgrywa się w latach 60. minionego wieku, w Tulsie, czyli jednym z największych miast Oklahomy. Głównym bohaterem i narratorem jest czternastoletni Kucyk, który wychowuje się pod okiem dwóch niewiele starszych braci, Oranżady i Darry'ego. Ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym, co odbiło się na psychice chłopaka. 

Kucyk ma kilku bliskich kumpli; wraz z nimi należy do młodzieżowego gangu Bażantów, który toczy wojnę z Towarami, czyli zamożnymi mieszkańcami lepszej dzielnicy. Tylko dzięki oczytaniu oraz ponadprzeciętnej inteligencji chłopak uczy się doskonale i uczęszcza do szkoły, w której rządzą Towary. 

Bohater czuje się rozdarty między realistycznym życiem i marzeniami. Czuje się związany ze swoim środowiskiem i jednocześnie marzy o czymś lepszym. Przed kumplami wstydzi się jednak do tego przyznać. Jego życie zmienia się diametralnie, gdy poznaje piękną, uroczą i nietuzinkową dziewczynę z kręgu Towarów. Codzienność bardzo komplikuje też wyjątkowo niebezpieczna przygoda z udziałem bliskiego kumpla. Gdy zdarzenie kończy się tragedią, Kucyk przeżywa prawdziwą traumę. Z dnia na dzień dorośleje, ale i uczy się spoglądać na otaczający świat z dystansem i z różnych perspektyw. 

Powieść S.E. Hinton to nie tylko pełna emocji i przemocy opowieść o walce dwóch gangów. To również wzruszająca historia prawdziwej przyjaźni, skomplikowanych relacji rodzinnych, zwłaszcza związków między braćmi, którzy się kochają, ale nie zawsze umieją to wyrazić. 

Osobnym, jednak nie mniej ważnym tematem, jest kwestia społecznych zależności i przepaści, co w przypadku kraju powszechnie uznawanego za symbol tolerancji i spełniania marzeń może brzmieć intrygująco. Jednocześnie skłania do zastanowienia się, nad prawdziwym obliczem Stanów Zjednoczonych – czy to faktycznie miejsce wolności i niezależności, czy pruderii, skrywanych uprzedzeń i stereotypów. 

Gdy czyta się Outsiderów, aż trudno uwierzyć, że książkę napisała szesnastolatka. Może jednak właśnie dzięki młodemu wiekowi autorki i świeżości jej spojrzenia świat przedstawiony w powieści odbiera się jako naturalny i przekonujący. Może dlatego nawet po kilku dekadach proza ta nie starzeje się, wciąż na całym świecie chętnie sięgają po nią młodzi i znacznie starsi, dojrzali czytelnicy. 

Lekka, dynamiczna narracja i barwny styl na pewno sprzyjają lekturze. Zapewniam, że warto poświęcić jej czas.

 

BEATA IGIELSKA 

Książka "Outsiderzy" S.E. Hinton (w przekładzie Jędrzeja Polaka) ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka 5. listopada 2018 r.