„Sięgając marzeń” - nieprzewidywalna książka o stosunkach nie tylko damsko-męskich...

Jowita Szpilka
Jowita Szpilka
Kategoria książka · 7 listopada 2016

Ostatnim czasem ukazała się w sprzedaży debiutancka powieść Mai Chmiel „Sięgając marzeń”, przedstawiająca perypetie trzech przyjaciółek uwikłanych w problemy życia codziennego.

 

Książka lekka oraz dowcipna, którą czyta się z niezwykłą przyjemnością. Autorka ukazuje w niej świat widziany oczyma swoich bohaterek wychowanych w różnych środowiskach. Podejście do życia każdej z nich jest inne, podobnie jak cele do osiągnięcia, czy marzenia do spełnienia.

 

Opierając się na autorytetach, mocno zakorzenionych jeszcze w dzieciństwie, obierają drogi, które nie zawsze prowadzą do poszukiwanego szczęścia.

 

Jolka – główna bohaterka, wręcz obnaża przed nami swój, jakże precyzyjnie ułożony świat, w którym określenie „ułożony”  dalekie jest od ładu... Tworzy obraz matki wraz z jej destrukcyjną nadopiekuńczością i pozwala wkroczyć czytelnikowi w progi własnych, mało budujących przekonań na temat mężczyzn.

 

Ewka to przykład ułożonej żony oraz matki, która nie chce przyznać sama przed sobą, że jej małżeństwo istnieje jedynie na papierze. Wrażliwa, całym sercem oddana dzieciom, choć marząca o trochę innym życiu. Pochodzi z dobrej rodziny... o takim dzieciństwie, jakie miał wielu może tylko pomarzyć. Rodzice są dla niej przykładem prawdziwej miłości, troski, bezpieczeństwa i wspierają ją na każdym kroku.

 

Izka jest przeciwieństwem Ewy, a raczej jej życia, które całkowicie odbiega od jakichkolwiek przyjętych norm. Pozbawiona matczynej opieki, porzucona w wieku kilku lat i mająca nadzieję, że stworzy kiedyś wspaniały dom, którego ona nigdy nie miała. By zbytnio nie myśleć o swoim dzieciństwie rzuca się w wir pracy, co pozwala jej zapomnieć i jest pewnego rodzaju odskocznią od resztek wspomnień, jakie pozostały. Niestety przeszłość nie chce odpuścić. Pewnego dnia Izka postanawia odnaleźć matkę, by się dowiedzieć, dlaczego wtedy po nią nie wróciła.

 

Każda z nich ma za sobą nieudany związek, co sprawia, że z dystansem podchodzą do stosunków damsko-męskich. Paradoksalnie jednak podczas swojej podróży są zdane na pomoc takowych osobników płci przeciwnej.

 

„Sięgając marzeń” to książka o pragnieniu tego, co tak oczywiste: miłości, szczęścia, rodziny. To pragnienie bycia dla kogoś kimś ważnym, wyjątkowym. Traktująca o sprawach zwykłych, ale nie błahych, stosunkach międzyludzkich oraz konfliktach, do których dochodzi z racji różnicy między pokoleniami.

 

Ciekawa i tak naprawdę do końca nieprzewidywalna lektura, którą polecam każdemu kto w zwyczajności dnia chce szukać własnego szczęścia.