Wywrota

Prawda o całunie

Całun Turyński to niesamowity dowód na prawdziwe życie Jezusa Chrystusa. Mimo iż posiadamy wiele innych dowodów na jego prawdziwe życie, nikt tak naprawdę nie chce do końca uwierzyć, że On był człowiekiem i zostawił tak wyraźne dowody…
Całun Turyński to niesamowity dowód na prawdziwe życie Jezusa Chrystusa. Mimo iż posiadamy wiele innych dowodów na jego prawdziwe życie, nikt tak naprawdę nie chce do końca uwierzyć, że On był człowiekiem i zostawił tak wyraźne dowody… Jakże to tak? Nie każdy chce uwierzyć… Tajemnica Całunu to niesamowita sprawa… Czy wiecie, że w roku 1988 naukowcy ogłosili, że Całun Turyński pochodzi z X wieku, więc ze jest falsyfikatem? Szybko jednak te bzdury zostały naukowo obalone. Otóż okazało się, że metoda izotopu C-ileśtam ma na tych samych obiektach błędy nawet do 1500 lat- jest nieskuteczna… Co z tym całunem? Dlaczego nie jest to obraz namalowany przez jakiegoś malarza? Czemu nie jest to falsyfikat? Kiedy w 1898 roku sporządzono pierwszą fotografię CT okazało się, ze to, co widzimy gołym okiem jest faktycznym negatywem (czyli na kliszy widzimy oryginał). Żaden malarz średniowiecza nie mógłby czegoś takiego wykonać. Przyjmijmy jednak, że znalazł się jakiś genialny artysta interesujący się anatomią i namalował CT. Jednak to nie wszystko. Całun jest „namalowany” krwią. Wiemy, że jest duży, a więc co najmniej jeden człowiek musiał się poświęcić (bo jest to ludzka krew). Przyjmijmy, że i to było możliwe. Jezus na CT ma przebite nie dłonie, lecz nadgarstki (bo tak naprawdę był ukrzyżowany), a co za tym idzie nie widać kciuków (jeżeli przebija się nadgarstek to wciąga się ścięgno i palec chowa się pod dłoń). W średniowieczu przyjmowano, że PJ został przybity dłońmi. Pojęcia nie mieli, że były to nadgarstki. Powiedzmy jednak, że znalazł się taki ktoś, kto te informacje posiadał. Tylko skąd wiedział, co się dzieje ze ścięgnami przy krzyżowaniu (wciągnięty kciuk)? Czyżby kogoś ukrzyżował? Jest jeszcze jedna ciekawostka. Na ramionach i całym ciele były strużki krwi przebiegające dokładnie tak jak spływa krew, kiedy wisi się na krzyżu. Do tego przebity bok… Ale i to można by nagiąć do jakiegoś genialnego człowieka. Jak sprawdzono, że na 100% Całun nie może być podrobiony przez człowieka? Otóż na oczach Jezus położone były monety i na nich wybite było nazwisko i rok panującego ówcześnie cesarza. Odkryto to dopiero za pomocą komputerów. Napisy były tak małe, że żadna ręka nie mogłaby tego wykonać. Poza tym w średniowieczu nie znano dokładnej daty narodzin Jezus (jak wiemy w naszym kalendarzu jest błąd, Jezus urodził się jakieś 7-8 lat p.n.e.), jak więc mogliby znać panującego wtedy władcę? Ale właściwie dlaczego nie mógłby to być przypadek, że pochowano człowieka dokładnie w wieku Jezus i jemu też przebito bok. KAŻDY zmarły był myty przed pochowaniem i namaszczany olejkami. Procedury tej nie zastosowano w stosunku do Jezusa, ponieważ kobiety obawiały się naruszenia szabatu (święto żydowskie trwające od zachodu do zachodu słońca- nie można nic robić, żadnej pracy nie wolno wykonywać), bo groziło to śmiercią. Do grobu pańskiego wybrały się w poniedziałek, ale jak doskonale wiemy nikogo nie zastały (nie licząc archanioła). Na ciele były też ślady biczowania… Bez względu na to, jak ludzie podchodzą do Chrześcijaństwa jedno jest pewne. Jezus Chrystus żył i umarł umęczony- to nie podlega wątpliwościom… Z różnych źródeł wiemy też, że nie zrobił tego bez powodu… Czy jednak tę prawdę przyjmiemy, czy nie, zależne będzie tylko i wyłącznie od naszej dobrej woli…

Mantra

39
1 artykuł 1 tekst 1 komentarz
Lubie dozyc do celów i je osiagac;) No ale czesto wiele takich celów pozostaje w sferze planów;) No i zdecydowanie naleze do wesolych osób;)


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
Justyna 30 maja 2004, 22:38
bardzo ciekawy artykuł
martyna
martyna 31 maja 2004, 21:35
przyznaje, że mimo iż nie wierze w boga... ten artykul nie tyle mnie przekonał co skłonił do myślenia... a to i tak bardzo duzo.
nF
nF 31 maja 2004, 22:54
Czy w następnym odcinku odkryjesz tajemnicę żarówki wyrytej na ścianie piramidy?
Aspa
Aspa 1 czerwca 2004, 22:10
dla mnie osobiście twarz z całuna gdy na nią patrze uspokaja, wierzę że to Jezus
roozia 6 czerwca 2004, 15:35
nonFelix - masz jakiś problem ze sobą?:)
osson
osson 7 czerwca 2004, 19:05
jak uspokaja to chyba dobrze
tylko ze ja wierze ze to buraki cukrowe
Dagon
Dagon 8 czerwca 2004, 02:03
Kiepsko sklecony artykul. Jakis taki "od reki". A co do tresci, to nie wiedzilem o tych monetach...?
kasia
kasia 15 czerwca 2004, 19:15
oj ludzie ludzie prawde to wy poznacie po smierci i wtedy bedziecie zalowac ze wczesniej nie wierzyliscie... przeciez to sa tak jasne znaki!! jak mozna ... ehh...
mourlette
mourlette 17 czerwca 2004, 15:17
Polecam program na Planete, o całunie i bardzo ciekawej teorii, że całun został sfalsyfikowany przez samego mistrza-Leonarda da Vinci. Znał się on na ludzkiej anatomii, był genialnym artystą, co więcej jego układy z kościołem, który w ówczesnym świecie zabraniał przeprowadzania sekcji zwłok, pozwoliły mu na złamanie kilku kościelnych zasad. W zamian za to, że pozwolono mu badać ludzkie ciało, mimo swego ateizmu Leonardo wykonał wiele obrazów dla kościoła, kto wie, czy całun nie był tylko kolejnym jego wielkim dziełem. A badanie izotopem węgla C-14 wykazało, że całun pochodzi nie z X wieku, ale właśnie z okresu renesansu.... Pozdrawiam
Tomek
Tomek 20 czerwca 2004, 18:12
to co przeczytalem bylo mi juz wczesniej znane... nic specjalnie odkrywczego... ale nie watpie ze niektorym do myslenia da...

kasia: a po smierci... czy wazniejsze jest to czy ktos wierzy czy to ze nawet bez wiary moze byc porzadnym czlowiekiem? jesli wazniejsza jest wiada i przynaleznosc do kosciola to ja... wypisalbym sie gdyby nie to ze moje poglady religijne nie wymaga przynaleznosci do zadnego kosciola ani uczestniczenia w zgromadzeniach zadnych mimo iz w istote wyzsza zwana w kosciele katolickim Bogiem wierze... ach... i to co tu przeczytalem znakiem zadnym dla mnie nie jest... artykul przedstawia dowody na to, ze Jezus faktycznie zyl jednak nic poza tym...
nopjk
nopjk 16 marca 2007, 12:50
8148
kris
kris 5 kwietnia 2015, 22:59
jaki poniedziałek? - "A pierwszego dnia tygodnia, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, przyszła Maria Magdalena do grobu... (Jan 20,1 BW)" czytaj Biblię!!!
przysłano: 1 kwietnia 2009 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca