Literatura

Pionierska inicjatywa w popegeerowskiej rzeczywistości – czy to się mogło udać?

„Randka z jeleniem” to książka o pierwszej w Polsce prywatnej farmie jeleni – pionierskiej inicjatywie umiejscowionej w popegeerowskiej rzeczywistości i na łonie barwnej natury Mazur. To także osobista historia o autentycznych dramatach i ludzkich postawach, opowiedziana przez Elżbietę Sęczykowską z pewną dawką humoru. Tytuł ukazał się 12 października nakładem Edipresse Książki.

 

Elżbieta Sęczykowska to kobieta wszechstronna – artysta fotografik, członek ZPAF, muzealnik, od lat zafascynowana podróżami i odmiennymi kulturami świata. Odwiedzała odleglejsze zakątki Ziemi, poznawała odmienne kultury i egzotyczne miejsca. Jej fotografie wystawiano w Polsce i na całym świecie. Tym razem przygotowała książkę „Randka z jeleniem”, pełną niebanalnych anegdot i historii z naszego rodzimego podwórka.

 

Jak wygląda farma jeleni? Jak to się stało, że ktoś wpadł na pomysł założenia takiej właśnie hodowli? Gdzie jest najlepsze miejsce na taką farmę? Co jest potrzebne, by otrzymać niezbędne pozwolenia? Jak poradzić sobie z kompletnym brakiem regulacji prawnych w tym zakresie? Elżbieta Sęczykowska opisuje losy bohaterów, którzy nie bez wahania podjęli to wyjątkowe i pionierskie wyzwanie. W centrum wydarzeń stoi mężczyzna, który po wieloletnim pobycie w Anglii wraca do Polski, by zmagać się z popegeerowską rzeczywistością i lokalną, często nieprzyjazną ludnością o specyficznym podejściu do życia. Czy założyciele farmy jeleni pokonają stojące przed nimi przeszkody? Czy odnajdą sielską i anielską wieś pełną harmonii i spokoju, o której zwykliśmy marzyć zachęceni literaturą i wspomnieniami dziadków?

 

Autorka książki „Randka z jeleniem” zafascynowana przygodą, do której została zaproszona, prezentuje tło historyczne Polski regionalnej, w szczególności Warmii i Mazur, odnosząc się przy tym do lokalnych tradycji, które powoli odchodzą w zapomnienie.

 

Decyzja o przeniesieniu się na wieś nie tylko otworzyła nowy rozdział w życiu bohaterów, ale przede wszystkim zbliżyła ich do polskiej ludowej obrzędowości, do której tak chętnie odwołujemy się w naszych wyobrażeniach o sielskim życiu na wsi. W sentymentalnych i romantycznych egzaltacjach chcemy wierzyć, że te niezatarte jeszcze w pamięci naszych przodków albo przetrwałe na kartach literatury wspomnienia wiążące się z kulturą wsi wciąż istnieją. Kulturą, która przejawia się głęboką tradycją nieodmiennie wiążącą się z religią chrześcijańską, ale wyrosłą przecież na gruncie prawiecznych, pogańskich wierzeń. I to właśnie z głębokiego przywiązania do nich czerpie swą trwałość.

 

„Randka z jeleniem” składa się z wprowadzenia oraz czterech części poświęconych porom roku – wiośnie, lecie, jesieni i zimie – które z kolei zawierają od kilku do kilkunastu rozdziałów,  odnoszących się do odrębnej historii lub zjawiska. Na przykład „Chateau de Jabol” to opowieść zainspirowana kolekcją butelek popularnego w regionie trunku, która znajduje się w barze kawiarni zamkowej w Reszlu. Zabawna i zarazem przekrojowa wyliczanka pokazuje obfitość i różnorodność tych popularnych w okolicy tanich win.

 

I tak, obok Ognistego Tura, którego ponoć smaku nic nie przebije, stały Kuszące Wisienki – nazwa wprawdzie mało śmieszna, ale za to na butelce była zdrapka z gołymi cyckami. Dalej stał znany wszystkim miłośnikom serialu „Ranczo” Mamrot, najczęściej sprzedawany w plastikowej butelce, a nieopodal Kiler z subtelnym dopiskiem drobnymi literami, że zabija smakiem! Butelka z bezczelną i szokującą w tym miejscu nazwą Na Zdrowie sąsiaduje z winem Bycza Moc – podobno całkiem niezłym w smaku. Na etykietce tygrys. Podobno już wycofane... Kolejne – Mózgojeb – jak sama nazwa wskazuje... i Uśmiech Maryny – ponoć popularne na Podhalu. Domator – jego nazwa wydaje się adekwatna, lepiej po nim nie chodzić w gości...

 

„Randka z jeleniem” z pewnością zainteresuje miłośników Warmii i Mazur oraz może stanowić przewodnik po tym regionie. Książka pozwoli zakochać się w pięknie przyrody i dzikości miejscowej zwierzyny. Elżbieta Sęczykowska przybliża czytelnikom tradycje, święta i obyczajowość dawnej oraz współczesnej wsi. Opowiada także o sztuce łowiectwa i obchodach Hubertusa – dnia św. Huberta, święta myśliwych, leśników i jeźdźców.  

 

 

 

O autorce:

Elżbieta Sęczykowska – artysta fotografik, członek ZPAF, muzealnik (Muzeum Narodowe w Warszawie,  Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa,  Łazienki  Królewskie). Założycielka Fundacji „Mecenat Sztuki” i „Cultura Memoriae”. Wydawca i pomysłodawczyni wielu wydawnictw o sztuce. Animator kultury w zakresie plastyki oraz muzyki jazzowej i klasycznej. Niezależny  fotografik realizujący wystawy w kraju i za granicą. Prace w zbiorach prywatnych, Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Hotelu Hilton w Warszawie. Z pasji podróżniczka, zafascynowana odmiennymi kulturami świata.

 

Dane wydawnicze:

Autor: Elżbieta Sęczykowska tytuł: „Randka z jeleniem” Edipresse Książki, ISBN 9788379454266, cena: 44,90 zł, oprawa: twarda, format: 130 x 195 mm, liczba stron: 352, data premiery: 12 października 2016 r.


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
przysłano: 14 listopada 2016 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca