Literatura

"Żyją gdzieś podobno poeci bez adresu"

..wędrują w poszukiwaniu słów, które dadzą dom. Nie można jednak spotkać ich przypadkiem na stromym podejściu, przyjść z wizytą, wysłać listu.

 

Chyba że wiemy, gdzie bywają i oni wiedzą, gdzie jest nasze wspólne poste restante. Myślę, że jeśli zostawimy tu tę drobną korespondencję, Marek z pewnością ją odbierze.  

 

no trzeba jakoś podróż zacząć - no nie? kto wie od razu, jak będzie wyglądać droga w nieznane?

 

 

Dla wielu drogą w nieznane było i jest dołączenie do Wywroty. Marek wszystkim jednak udzielał kredytu zaufania:  no to salomonowy wyrok . traktuje wiersz jako ,,wywołujący emocje,, - a zatem nieobojętny dla czytelnika. puszczam go warunkowo dalej opatrzony hasłem „eksperyment literacki”. Z czystym sumieniem nie mógłbym go odrzucić, ale i puścić też nie bez przemyślenia. mądrość moja wrodzona ;)

 

 

 

…i wrodzona delikatność: 

 

a teraz cisza mi tu ! czytam !!

 

były źródłem wielu cennych rad i celnych ripost:

 

argumentować dupą każdy potrafi mścicielu

 

Ja myślę, że rzyganie na głowę z odkrytą twarzą jest do zaakceptowania, jednakże takie głupkowate rzyganie dla rzygania, aby się działo, jest bez sensu

 

co do terrorystów - każda epoka rodzi ich na nowo. i to nie koniecznie akurat na bliskim wschodzie.

– bo bywają terroryści w ludzkiej skórze, ale pojawiają się także w języku…

hmmm. przede wszystkim popraw literówki

 

ortografy czynisz brother ! czy z takiego powodu mam to odrzucić?

 

dawka emocji - owszem , ale czasami emocje zjadają trzeźwość spojrzenia

 

 

Groźne miny tak naprawdę, były poczciwym uśmiechem Mikołaja (wszelkie podobieństwa nieprzypadkowe), który czasem musi przecież dać rózgę, żeby na wiosnę mogła zakwitnąć zielonymi listkami.

Jak to wszak mądrzy (jak Marek) Rzymianie stwierdzili, system samych kar - krytyki negatywnej - nie sprawdza się. Potrzebne są także pochwały. Czasem w nowym języku – twórczość to także powoływanie:

                                                                        

aj hew satisfaktion

 

Joqintyzm opanował część wszechświata.

 

 

Ale i po prostu: porywasz mnie nader często swoją poezją. cieszę się, że tak Tobie to wychodzi

 

przyznanie, że możemy uczyć się od siebie

nawzajem:

 

mi się podoba zabieg jakiego używa autor. to inspirujące. sam spróbuję czegoś takiego

 

 

a nawet rozbrajająco szczere wyznania, które sprawiają, że rośnie nasze zaufanie:

a wiesz co? póki nie przyszedłeś myślałem, że nie trawię rymów.

 

melancholią jestem dzisiaj. otoczony.

 

chcę deseru mając pełny brzuch !!!! z pewnością jednak jest wartościowo

 

Dobrze jest także rzucić złotą myśl (zwłaszcza, kiedy ma się tyle złotych myśli):

zasnąć przy kimś to dla mnie oznaka zaufania do drugiej osoby i ... bezpieczeństwa. to stan na jaki mogą pozwolić sobie tylko najbliżsi i najbardziej się rozumiejący

 

no polski język jest piękny w swej prostocie :) i jaki wdzięczny ! i dźwięczny.  

 

a ja kocham wszystkie belferki ! tak wiele od nich można się nauczyć . także tego ,że pragnienie odnosi się do miłości

 

 

albo poprzekomarzać się z kobietami (co ma niewątpliwie coś wspólnego ze złotymi myślami…):

nic się nie poradzi na upór niewiasty

 

ech kobiety. ciągle się żegnacie z tą przeszłością i nigdy nie potraficie się z niej

 

otrząsnąć do końca

 

 feministki się znalazły. wszystko to wina chłopów.

 

ech kobiety - zimne i egzaltowane jednocześnie ;) dać im odrobinę ciepła męskiego serca to banałem go zwą, a same tylko słowa i słowa .. zimne , puste, wymagające. ale fatalnego to dał pewnie on

 

 

Zdarzało się zagadać pół żartem:

ew. powinno dotrzeć do Ciebie, że prawie większość piękna tego dzieła bierze się z mojego osobistego piękna :):):) proszę o gwiazdkę.

 

eee. kurde. estel ? a może puścimy mu wreszcie ...
wpier.... nicz

 

osobiście zmieniłbym szatanków na czorcików :), ale jak zwał tak zwał, grunt to przesłanie

 

 

pół serio:

życie często trąca banałem. czasem jednak warto ten banał miło pokazać

 

bez sensu. z puszczaniem bąków mi się to kojarzy.

 

 

ale zawsze z czułą i czujną myślą dla poezji:

to jednorazowe dawanie szansy humanistycznej postawie dziecka. a tak na marginesie to czy nie sądzisz, że niejednokrotnie poezja czy proza dorosłych to jakby takie guganie niemowląt? też mało kto rozumie , a snoby klaszczą ?

 

wielkie litery i ich stosowanie wymaga jakichkolwiek logicznych reguł. powiesz - poezja dopuszcza dowolność. nie do końca. nieumiejętne stosowanie (lub niestosowanie) interpunkcji niszczy wartość literacką tekstu, nawet najlepszego, bo przeszkadza w odbiorze kierując uwagę czytelnika na niepotrzebne składanie zdań

 

 

 

a przede wszystkim dla Wywroty i wywrociątek

proszę pamiętajcie o czasie i sercu jakie włożyliśmy w ten portal. czasami warto trochę zapomnieć o swoich ambicjach . ciut , ciut zapomnieć.

 

Wiem, że włożyłaś w wiersz mnóstwo emocji, ale to nie wystarcza by tekst był poprawny . Straciłem już kilku przyjaciół. Rozumiem Twój ból. Proszę - nie łącz odrzucenia wiersza z Twoimi uczuciami. To różne są dwie rzeczy.

 

 


Zatem rozumiesz i nas. Trudno się rozstać, kiedy przyjaciel wyrusza w drogę, a tyle spraw nie zostało jeszcze przedyskutowanych, tyle wierszy wciąż czeka na dnie szuflady.Gdybyś tędy przechodził Marku, rzuć okiem.  

 

Ps: zawsze wracaj. 

 

 

 

 


Marek Dunat
"im bardziej jestem tym bardziej mnie nie ma"
tomik wierszy Marka wydany przez Wywrotę




 

Kasia     Czyżewska

Kasia Czyżewska premium

37 wrzeszcz
1 artykuł 41 tekstów 1436 komentarzy
jestem kobietą.lubię ser.migruję.
Zasłużeni dla serwisu


Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
Johannes Tussilago
Johannes Tussilago 21 stycznia 2010, 12:10
Dziewczyny, wielkie dzięki za przypomnienie sylwetki Marka, przytoczenie Jego wypowiedzi. Tak, to właśnie Marek.

Arek odgrzebał mój stary tekst, który kiedyś tam był na Wywrocie:
literatura.wywrota.pl/21432_johannes_tussilago_pra…

Oczywiście nie o tekst chodzi, a o komentarze Marka pod nim, gdzie pokazuje się On jako wspaniały opiekun, troszczący się nie tylko o dobro Wywroty, ale i o autora. Każde słowo ma tu sens - to właśnie Marek. Za to Go ceniłam i takim Go pamiętam.
guwno
guwno 21 stycznia 2010, 12:35
"se taki jestem ulotny , zjawiskowy -ale byk ! może być ! golonko dla mnie poproszę , albo cukinie faszerowaną boczkiem:D"

:)
estel
estel 21 stycznia 2010, 13:37
Ładnie to zrobiłyście, dzięki.
"nawet o tym nie myśl, estelko, nawet najcichszą myślą nie myśl" - to sobie powtarzam zawsze, kiedy chcę zrobić coś dziecinnie głupiego. I wtedy się opamiętuję. Marek był najmądrzejszym z Wywrotowców. Dobrze wiedział, jak ma wyglądać portal, żeby był dobrym portalem. Dobrze wiedział, jak żyć, żeby żyć dobrze. Miałam to szczęście poznać go osobiście, poznać Jego Szczyrk i Jego spojrzenie.
Brakuje "zaraz wracam", brakuje przeokropnie.

"mówmy do siebie przez powietrze, przez góry,
chmury. słowami ciepłolubymi głaszczmy
- pod włos, na wskroś, w sam czas
bo my znikniemy, a on
będzie stał

ten dom
ten schron
ten żal" - zniknąłeś Marku i milczysz już od roku, a tak chciałoby się z Tobą pogadać.
J.K.Gotard
J.K.Gotard 22 stycznia 2010, 19:18
Dopiero dziś poszperałem..chciałbym powiedzieć coś stosownego,uderzyła mnie informacja na profilu Marka.Z pewnością był to człowiek wrażliwy i mam nadzieje że zostanie zapamiętany na bardzo długo.
Dawid Tomasiak 31 stycznia 2010, 16:35
Ładnie to zrobiłyście, dzięki.
"nawet o tym nie myśl, estelko, nawet najcichszą myślą nie myśl" - to sobie powtarzam zawsze, kiedy chcę zrobić coś dziecinnie głupiego. I wtedy się opamiętuję. Marek był najmądrzejszym z Wywrotowców. Dobrze wiedział, jak ma wyglądać portal, żeby był dobrym portalem. Dobrze wiedział, jak żyć, żeby żyć dobrze. Miałam to szczęście poznać go osobiście, poznać Jego Szczyrk i Jego spojrzenie.
Brakuje "zaraz wracam", brakuje przeokropnie.

"mówmy do siebie przez powietrze, przez góry,
chmury. słowami ciepłolubymi głaszczmy
- pod włos, na wskroś, w sam czas
bo my znikniemy, a on
będzie stał

ten dom
ten schron
ten żal" - zniknąłeś Marku i milczysz już od roku, a tak chciałoby się z Tobą pogadać.
Marta
Marta 21 marca 2010, 22:47
Jestem "nową" na wywrota-ch , ale czytając te komentarze polubiłam tego Pana Marka Dunat- chciałabym przeczytac jego poezję, gdzie można kupić ten Tomik poezji ? Bardzo wzruszające zakończenie , i dobrze że P. Kasia tak pięknie go napisała. Dziękuję
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 25 marca 2010, 13:33
droga Pani Marto, ja tylko upubliczniłam to, co nam się z Justyną - hayde (jej lwia zasługa) ułożyło. klikając na obrazem okładki tomiku przenosi się Pani do strony: sklepik.wywrota.pl/content/marek-dunat-im-bardziej…
przysłano: 20 stycznia 2010 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca