Agencja aktorska potrafi wziąć od nastoletniej modelki lub naiwnego aktora do 80 procent prowizji. Nie powiedzą ile biorą od producenta, a o własnych zarobkach aktora zakażą mu mówić - paragraf w umowie pod karą utraty...
"Handel zwłokami" i wielkie wokół larum. Lekarzy, którzy (jak sędziowie) nigdy jeszcze nie zaczynali inaczej jak od wrzasku, że my, ogólnie, w swej masie, to nigdy, i cierpimy, i promile, marginesy, i że przecież jak można tak do jednego (plastikowego) wora... Bo ogólnie lekarze nie biorą, aktorzy nie piją, słońce w nocy nie opala, lepper jest geniuszem, kwanty nie przeczą, ja mam w ręku moją żonę...
Zgadzam się, że hasło "handel zwłokami" trafnie określa kondycję współczesnego młodego dziennikarza. Niewiele umie, cała jego wiedza jest zapożyczyczona lub pod-czytana. Ma poczucie wielkiej misji, która ma usprawiedliwiać jego maxi-ambicje. W związku z tym chuj z przyzwoitością! Pizda z odpowiedzialnością! Piszemy tak, żeby ludzie po tytule już wiedzieli, że wraca Ukraina anno domini 1920, kiedy na straganach leżały ludzkie głowy i ręce...
Ale z tego niech ich kto inny rozlicza.
Nie to jest moim tematem. Po prostu uważam, że zarówno w zarabianiu na akwizycji informacjami o zgonach, czy o wypadkach (kolizjach) drogowych jak i pobieraniu prowizji od ułatwienia komuś miłemu i fajnemu godziwej roboty za słuszną zapłatę NIE WIDZIMY TAK NAPRAWDĘ NIC ZŁEGO.
Bo przecież w porządku jest kupowanie pirackich płyt. Rypanie programów komputerowych. Oglądanie POLSATU. A tak, ponieważ ten ostatni nie ma zwyczaju rozliczać się z tantiem przysługujących twórcom. I tak w nieskończoność...
Kupiłeś wyjątkowo tani komputer? Ciekawe komu on z zniknął z biura. Prawo Kalego (wycięte z politycznie poprawnej, nowej wersji "W pustyni i w puszczy") jest prawem Każdego (dorosłego Polaka).
Tym to sposobem małostkowość w siłę rośnie.
jacek
56 Józefosław
11 artykułów
26 tekstów
17 komentarzy
Stary, niewinny, grzeszny, pokorny i pyszny. Wystarczy?
|