Wywrota

Komentarze

noc ze Spinozą

Anathema, wiersz, 9 pazdziernika 2007
dobry 7 głosów 29 komentarzy
wyróżnienie redakcji

forres 8 pazdziernika 2007, 19:02
najsampierw zabezpieczenie przed duchami:P

noc ze Spinozą

Ciężko zacząć tę rozmowę druhu pradawny.
podejrzliwie wpatrujesz się w wątrobę i nerki
cwany lisie Baruchu. a przecież to ty twierdzisz,
że ta sama substancja tworzy nas i wszystkie byty
Red Line District. nic większego od bóstwa wewnątrz
nas samych nie jest w stanie zaistnieć.
ja wierzę .
kto prawdziwie kocha boga nie pragnie
miłości jego wzajem

wstań stary draniu . pójdziemy ulicą tej dzielnicy
cudów zbratać się z esencją istnienia. W coffe
shops dymem użyźnimy neurony .

nie istnieją kłamstwa, a jedynie prawdy kalekie

anne frank zabiła mit o człowieczeństwie
bo różnicy nie ma między bogiem a hitlerem , lecz jedynie
odmienność stosunku do materii ożywionej .
Bijbelmuseum koegzystuje w harmonii z
Het Golden Vlies , naśmiewając się z prawdy.

ludzkich postępków nie wyśmiewać , nie potępiać, nie opłakiwać,
lecz rozumieć
księżyc wyje nad Chudym Psem, gdy my
sączymy złote bąbelki dziadka Gerarda.
Straż Nocna z okien Rijksmuseum o ciszę prosi.
nie będzie ciszy, bo już pijany van Gogh
naręcze słoneczników sypie nam
na głowy . rankiem na Jordaan
pójdziemy i kanałem Bleemagraht popłyniemy
w niebo.
forres 8 pazdziernika 2007, 19:03
dobry tekst. koment jutro- dziś zmęczonam ukrainą:)
Marek Dunat
Marek Dunat 8 pazdziernika 2007, 19:15
z bólem serca przyznaję Tobie racje forres. pogrubiam wszystko . kursywa zostaje bo to prawie cytaty .
zieloneciele
zieloneciele 8 pazdziernika 2007, 23:08
mhm.............
Marek Dunat
Marek Dunat 9 pazdziernika 2007, 14:16
sie nie znasz elektryczna na subtelnościach . szczylówa z Ciebie jeszcze . mleko Ci kapie spod wąsa :D
electricdog
electricdog 9 pazdziernika 2007, 15:04
Twojego wąsa?
electricdog
electricdog 9 pazdziernika 2007, 15:05
ale na dobry oceniłam ;p jako ze dobre, tylko...sam wiesz, co mysle
estel
estel 9 pazdziernika 2007, 15:21
za te bóstwa największe wewnątrz nas Cię puszczę drogi chłopcze, co byś nie wisiał tu i nie straszył zbłąkanych duchem. znaczy druhem. podoba mi się ta noc, jeszcze bardziej ranek. o rozwarstwienie jaźni (Twojej) zahacza. pozdrawiam
Arek Janicki
Arek Janicki 9 pazdziernika 2007, 16:09
Muszę przyznać, hm.. jak to napisać, no Marku powaliłeś mnie na kolana! Spędziłem niejedną noc ze Spinozą. Trudne to były noce, lecz owocne, ale ładniej w słowa nie potrafiłbym ich ubrać, niż Ty :)
ataraksja
ataraksja 9 pazdziernika 2007, 16:35
Tak sobie myślę, czy dziś największym bluźnierstwem w poezji lub prozie poetyckiej nie jest bycie aluzyjnym... Jest nad czym polemizować, tekst nie pozostawia obojętnym. A tak własnie ma być. Kij w mrowisko, ale taki dający po zwojach ;) Bardzo dobry. Na szczególnie wyróżnający jeszcze poczekam :)
Marek Dunat
Marek Dunat 9 pazdziernika 2007, 16:49
estel ? ja Tobie dam po d... :) jakie rozdwojenie jaźni . ja jestem tożsamy z materią boską :) . Arku - Twój komentarz to dla mnie zaszczyt . Beatko - Twoje czekanie jest dla mnie wyzwaniem ;)
estel
estel 9 pazdziernika 2007, 16:58
pamiętaj, że co poniektórych się posądzało o herezję. ;)
Marek Dunat
Marek Dunat 9 pazdziernika 2007, 17:00
a jak myślisz Ewel. - skąd mój nick ??
estel
estel 9 pazdziernika 2007, 17:20
jej, Marku, tylko mnie nie przeklinaj. :)
Keront
Keront 9 pazdziernika 2007, 21:24
Marku, jasne, że Cię pamiętam :D. (dot. komentarza na DA). I również na bieżąco śledzę Twoje pisanie. Pozdrawiam :).
ew
ew 10 pazdziernika 2007, 06:27
klimat przeszłości ładnie zamykasz w tych wersach , wyczułam nocne zmęczenie i nadzieję na jutro , sypaniem słoneczników nakreślasz rozjaśnienie , a żeby nie było ze sie nie czepiam , to się czepię wielkich i małych liter po kropkach - tego szyfru nijak pojąć nie mogę , co autor miał na myśli stosując literki raz tak , raz inaczej ?
Marek Dunat
Marek Dunat 10 pazdziernika 2007, 07:55
:D się mi jakoweś czerwone zrobiło !!
ew Miła . no to proste z tymi literami wielkimi znaczy . nie odważyłem się nazw własnych z małej pisać . ot i cała prawda. dziękuję za komentarz. Keront - cieszę się !
ew
ew 10 pazdziernika 2007, 11:09
Cię palne ! no !!! znowu wiersz poprawiasz po wklejeniu !!!
"W coffe
shops dymem użyźnimy neurony . "
w było z wielkiej i wiesz .. tak myślałam że poprawisz , bo brak Ci odwagi nie tylko do tego aby pisać nazwy własne z małej , ale bardziej Ci jej brak do przyznania się do błędu :P
ew
ew 10 pazdziernika 2007, 11:13
zresztą spójrz na wersję pierwotną w komentarzu foress , tego już nie poprawisz , bo wkleiła to Ona :P
Marek Dunat
Marek Dunat 10 pazdziernika 2007, 11:14
:p Cię Kocham za Twoja spostrzegawczość . będziesz kiedys wielka jak kopa siana! :D przyznaje - tak było !!
Marek Dunat
Marek Dunat 10 pazdziernika 2007, 11:15
hahaha. jedność pobytowa nas dopadła . :D
romantyczka
romantyczka 10 pazdziernika 2007, 23:41
ha ha ha.
a mi się nie podoba to, co tworzysz ty.
Marek Dunat
Marek Dunat 10 pazdziernika 2007, 23:59
ma prawo romantyczko nie podobać sie Tobie . wszak każdemu podoba się coś innego . pozdrawiam Cie serdecznie, mimo , że dałaś mi z zemsty ocenke fatalną :) to takie romantyczne - jak Twój niczek . nie sądzisz?
ew
ew 11 pazdziernika 2007, 07:19
czerwone światełko łośfieciło mi się przypadkiem , przecież wiesz , że wyróżnienia są tylko dla wierszy dobrych :P
Marek Dunat
Marek Dunat 11 pazdziernika 2007, 07:54
no przecież wiem ew. :D poza tym nie skonsultowałaś z romantyczną istotą . :)



strony: 1 2 »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca