Nie, nie powiem, że się nie znasz (chyba mogę mówić Ty?), bo doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że jest jak jest. Aktualne zakręty i wyboje życiowe sprawiają, że mam tzw. literacką impotencję do pisania weselszych utworów. Pozdrawiam i dziękuję za opinię.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.