Komentarze
mieszkała kaczka dziwaczka
kiedyś po rzeczce pływała
i wierszyk se napisała...
pierwsza strofka jak najbardziej. druga trochę mniej przez uzycie tego slangowego wyciagnięcia nóg ( nie znaczy ,że kiepsko)
trzecia super
no a czwarta to juz kaczka po francusku w rosole :)
dla mnie bomba !
"woli błyskawiczne zamki
na topniejącym lodzie"
'pan wie moje życie wyciągnęło kopyta
ale to dlatego że byłam osłem"
Te sobie zabieram...............mają to coś.............Serdecznie Pozdrawiam!
to że pani jest nieszczęśliwa, a pan głupkowaty nie zawsze znaczy ,że trzeba sie żalić . sarkazm w wierszyku i jednocześnie jego lekki język mnie ujęły . jestem pewien ,że np. ew. dałaby tutaj czerwonego klapsa na d... znaczy gwiazdke . a ja bym sie przychylił .
Widzisz , Aldonko , jak Cię tak trochę potarmosić, to potrafisz napisać taki wiersz, że klękam. Rosół z kaczki taki niepoetyczny, a potrafiłaś z nim taki wiersz stworzyć. Chylę czoła, pierwszy raz tak naprawdę przed Tobą i mam nadzieję , że nie ostatni.
mimo że w sumie prosty, ale ma swój urok ten bezpretensjonalny tekst :)
powodzenia w dalszym tworzeniu życzę i weny , duuużo weny ;)
może nie mój gust ale podziwiam ludzi potrafiących pisać w takim stylu.
pozdrawiam
Said aka X
nie wiem - byłoby to karkołomne przedsięwzięcie, ale dałabym ten tekst komuś, kto nie boi się i ma czułe ucho, żeby dopisał muzykę. i Maryśkę Peszek, żeby to wyśpiewała ;)
tytuł mi pasuje. trzeba wiedzieć, jaki jest cel pytań retorycznych ;))
pełen podziw Aldona :)
Panie Anathemo, im bliżej Szczyrku, tym Pan milszy dla mnie. Czy to ma jakiś związek? I gdzie jest napisane, że jestem nieszczęśliwa? To się w psychologii nazywa atrybucja, czyli sądzenie o całości na podstawie częściowych przesłanek. Mimo wszystko za gwiazdkę bardzo dziękuję.
Ewuniu, a ja już byłam przekonana, że mi dokopiesz za ten wiersz, więc profilaktycznie dałam Ci znać, że jest i zabrałam się z domu. Nie pochlebiaj sobie, Twoje tarmoszenie nie miało z tym nic wspólnego, bo nie odebrałam tego w ten sposób. Rosół z kaczki nieapetyczny. Co Ty wiesz o rosole z kaczki?
Panie Zły, Pan mi znowu wiersz pochwalił, czyżbym znalazła klucz do Pana serca? Staram się ciągle. Może nie zgubię.
Wenie za życzenia weny dziękuję, ale jest problem. Ja nie znoszę pisać czegokolwiek a wierszy zwłaszcza. Dawno Cię nie widziałam, musiał się dopiero wydarzyć cud na Wywrocie w postaci gwiazdki od Anathemy dla mnie, żebyś się odezwała.
Tajemna, nic się nie martw. Dziękuję Ci za upór.
Wszystkim innym niewymienionym powyżej dziękuję za miłe słowa i za głosy. Starałam się zawsze do każdej osoby napisać coś osobistego, ale takiego tłoku pod wierszem jeszcze nie miałam.
pozdrawiam mocno Aldona :)
ale to moje zdanie, już nie zaśmiecam Ci miejsca pod wierszem