Wywrota

Komentarze

Sprawiedliwość

ksiądz Jan Twardowski, wiersz klasyka, 4 czerwca 2009
dobry– 3 głosy 5 komentarzy

Majuniunia5
Majuniunia5 11 maja 2018, 20:16
Dziękuje ja ide na konkurs poezji i mam ten sam wiersz a zgubiła mi sie kartka na której miałam to napisane i nie znalazłam jej i na szczęście ją znalazłam w internecie
milosniczka poezji
milosniczka poezji 27 stycznia 2019, 22:07
Nie wiem jak można obrażać tak wspaniałego poetę...
MarcinVonScholke
MarcinVonScholke 14 marca 2019, 08:54
Moralność pani Dulskiej :) to fajne wiersze bo takie NATCHNIONE...
Nana
Nana 30 kwietnia 2019, 20:06
Wspaniały Poeta, prawdziwy i piękny wiersz ♥
Jonek Siekiera
Jonek Siekiera 16 marca 2020, 10:06
Gdyby każdy miał to samo
Nikt nikomu nie byłby potrzebny
Dziękuję ci, że sprawiedliwość Twoja jest nierównością...
ks. Jan Twardowski

Wybaczcie mi ale WIĘKSZEGO DEBILIZMU dawno nie wyczytałem...

Debil Twardowski wykazał się też wyjątkową samolubnością. Dziękuje bozi za nierówność? Dlaczego? Żeby dzięki temu że ktoś ma mniej on mógł czynić dobro? No ku**a czysta bezczelność. Żeby ktoś mógł odnieść gratyfikację w jakiejkolwiek formie kosztem drugiego? Bo co, gdyby wszyscy mieli wszystko to on nie mógłby być dobrym? Dawać czegoś drugiemu? Debil.

Gdyby ludzie byli zaspokojeni materialnie, mieli by więcej czasu na wszystko. Co Twarduś nie widział Star Treka?

Wiem, że Twarduś zapewne odnosi się do potrzeb bardziej uczuciowych aniżeli materialnych. To dlaczego zaczyna ten swój biały wiersz od słowa o posiadaniu materialnym? Cztery jabłka? Poza tym Twarduś czyni tutaj założenie niemożliwe do zweryfikowania (przynajmniej w najbliższej przyszłości). Skąd może założyć, że gdyby wszyscy mieli po równo, w sprawach materialnych, od razu znaczyło by to, że ludzie staną się dla siebie obojętni? A czy, gdyby wszyscy byli zaspokojeni także w sferze uczuciowej? Znaczy to, że także staną się dla siebie obojętni? Przecież mają uczucia a te przez się rozumiane są jako interakcja. Wiersz głupi, prostacki i w założeniach błędny.

Nawet w sytuacji, gdyby każdy miał po równo uczuć to wynikła przez to obojętność chyba nikomu by nie przeszkadzała? Znowu debilne Twardusia założenie. Załóżmy sytuację gdzie każdy ma tyle samo uczucia, pomocy czy czegokolwiek. Gdyby się coś komuś stało, automatycznie pula dążyła by do wyrównania jego spadku w uczuciach czy czymkolwiek. Więc z założenia nikt dla nikogo by nie był obojętny bo uczucia chyba wychodzą z człowieka do człowieka tak? Uczucie to interakcja. Więc analizując debilizm Twardowskiego, zaspokojenie uczuciowe tworzyło by raczej sieci i połączenia aniżeli bariery. Bo właściwie to ta sieć uczuć i interakcji oznaczała by dla każdego uczucie zaspokojenia i równości. To właśnie ta sieć była by tym wszystkim po równo. Bez interakcji nie ma zaspokojenia potrzeb. Ta sieć sama w sobie jest zaspokojeniem.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca