Wywrota

Komentarze

tkliwienie

Joanna Krzepina, wiersz, 17 pazdziernika 2010
dobry+ 23 głosy 32 komentarze
wyróżnienie redakcji

Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 13 pazdziernika 2010, 12:55
Ciekawy.
ew
ew 13 pazdziernika 2010, 13:20
widziałam tę lalkę Aśka
Joanna Krzepina
Joanna Krzepina 13 pazdziernika 2010, 14:32
bo mnie ostatnio lalki wciągnęły, Ewa.
dzięki Tomasz.
ew
ew 13 pazdziernika 2010, 15:49
dla mnie rewelacja. i lalki i wiersz. lalka przede wszystkim w tym ustawieniu, które widziałam niedawno na NK.
a wiersz.. zaczynasz krwawo, z bólem, niemalże przepowiednią zaczynasz, w klimacie wschodniej wsi ( to już sobie dopowiedziałam wspominając Twoje inne wiersze)
w drugiej jakby zmieniasz temat dla ucieczki przed tym bólem, poszukałaś lekarstwa w lalce, lekarstwa lub czegoś na co można przelać ból.
w trzeciej od pierwszego wersu czytam sarkazm pomieszany z drwiną, takie "nie obiecuj bo się zbłaźnisz" .. kurde, nie mogę dalej. nie dam rady.

ja wnioskuję o gwiazdkę, czytam ten wiersz w kółko, i szlag mnie chce trafić z tego natłoku wrażeń, które mną targają.
Rita 13 pazdziernika 2010, 16:00
Nie ma -wybiórczo.Całość robi wrażenie!
ew
ew 13 pazdziernika 2010, 16:06
no i ja nic więcej już dziś nie przeczytam. przybiłaś mnie na amen do tego wiersza.
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 13 pazdziernika 2010, 16:14
Od japońskiego filmu "Lalki" przestawił mi się mózg;-) a ten wiersz mi smakuje

jak chleb POPRZEDNI;-)
ew
ew 13 pazdziernika 2010, 16:26
i jeszcze..
"trzeba przyłożyć chleb" - to tak jakby powrócić do domu, do bezpieczeństwa, po to tylko by
"później dać go na pożarcie psu"- przekonać się, że bezpieczeństwo domu istniało, ale już nie istnieje, że to wszystko o kant d.. można.

i potem "ulepiłam nam lalkę " - ucieczka dokądkolwiek, ulepienie sobie przystani, nowej, zakotwiczenie się w tej przystani i udawanie przez chwilę, że nie ma bólu
ew
ew 13 pazdziernika 2010, 16:39
i jeszcze..
"a ty opowiedz o życiu naskładaj obietnic" - żeby w tej przystani stało się normalnie, po ludzku, żeby życie było, normalnie
ew
ew 13 pazdziernika 2010, 17:33
i jeszcze!

można tak: jeśli dwa pierwsze wersy to jakieś gusła, to można interpretować, że peelką jest osoba bezpłodna, chociaż czerstwy chleb może tez oznaczać niełatwe życie. w każdym razie moja wizja jest taka, że te gusła niewiele pomogły i trzeba było sobie lalkę samej ulepić, tchnąc w nią życie, a potem "ślady po nas", brak potomstwa to zero śladów po człowieku.

nie wrzeszczeć na mnie! to za daleko posunięta interpretacja, ale nic nie poradzę, że mi się wciąż coś nowego jawi.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 13 pazdziernika 2010, 19:39
Cholera jasna, wiedziałam, że życie jest bez sensu.
Joanna Krzepina
Joanna Krzepina 13 pazdziernika 2010, 21:29
jeeej, Ewa, bardzo, ale to bardzo mi dużo radości sprawiasz tym interpretowaniem swoim. się cieszę że trafiło. ja wrzeszczeć nie będę na pewno. dziękuję.

Rito, Arkadiuszu, Dominiko, dzięki za wizytę i słowo.
Ir
Ir 13 pazdziernika 2010, 21:56
O, moja radość nie ma granic :). Nareszcie coś smacznego :)
Wintrop1979
Wintrop1979 14 pazdziernika 2010, 06:57
do skaleczonych ust trzeba przyłożyć chleb
później dać go na pożarcie psu

ja to rozumiem jak obronę,krwią karmi się psy aby były groźne
Figa
Figa 14 pazdziernika 2010, 20:05
Ja też przeczuwałam Domka ^^
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 16 pazdziernika 2010, 01:18
"do skaleczonych ust trzeba przyłożyć chleb
później dać go na pożarcie psu"- Musiałem tutaj wrócić. Zachwyt.
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 17 pazdziernika 2010, 03:27
no i znowu wróciłem . Jak do chleba;-) Jakie to jest piękne. Kurcze serio
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 17 pazdziernika 2010, 16:06
Ewa jak lwica walczy o gwiazdkę dla ciebie, że nie pozostaje mi nic innego jak przyznać jej w tej kwestii rację. Znacznie się wybija ten tekst ponad poziom wywrotowej poczekalni. Jest tu kilka wersów, które zaczepiają się o mózg i ani na chwilę popuścić nie chcą. Poza tym, jeśli kilku czytelników powraca i powraca, i powraca, to jest to oznaka, że tekst naprawdę jest dobry :)
ew
ew 17 pazdziernika 2010, 16:11
To co napisała Wintrop, o tych psach, o obronie, pokazało mi jeszcze jedną płaszczyzną w jakiej można naświetlić przekaż. I Ty wiesz, Aśka, że ja lekkiej ręki do gwiazdek nie mam, ale tym razem klepię w nią ze szczerą przyjemnością.
I w ogóle nie rozumiem dlaczego trzeba było kogokolwiek przekonywać do tego wiersza.:P
Joanna Krzepina
Joanna Krzepina 17 pazdziernika 2010, 17:17
bardzo bardzo się cieszę z gwiazdek :)

dzięki za dobre słowa.

wiem Ewa, wiem, tymbardziej mi przyjemnie.
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 17 pazdziernika 2010, 17:52
a ja po prostu gratuluję i Tobie i redakcji za premiowanie piękna;-)

Koisz tym wierszem. Koicie tym wierszem.
Krystian T.
Krystian T. 17 pazdziernika 2010, 18:26
krążę wokół tego tekstu od dawna. szczególnie druga strofa. gwiazda się należy. zgarniam do ulubionych;)
Jacek
Jacek 17 pazdziernika 2010, 20:41
Gratuluję, acz dla mnie tekst wyśmienity nie jest. Mimo klarownych obrazów i niebanalnej leksyki, wiersz nie płynie.
Figa
Figa 17 pazdziernika 2010, 22:28
i ja gratuluję :)
ew
ew 18 pazdziernika 2010, 10:14
Jacek zapomniał oczywiście dodać, że się nie zna.



strony: 1 2 »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca