Wywrota

Komentarze

Goth roztocze estetyzmu na obumarłej i nadgniłej warstwie ideologii

Czym jest coraz popularniejszy goth? Czy należy on do ruchów subkulturowych, czy jest to grupa fanów pewnego rodzaju muzyki, czy... czy co?

Proszę państwa oto got Goci bardzo lubią mrok Gotu Szatan łapę poda Nie chce podać? ... Czym jest coraz popularniejszy goth? Czy należy on do ruchów subkulturowych, czy jest to grupa fanów…

Justyna · 6 lipca 2004 · muzyka · 120 komentarzy

Delilah Lily
Delilah Lily 15 pazdziernika 2006, 20:01
A mi sie tekst podoba. Ciekawe ujecie tematu z punktu widzenia osoby postronnej... I wlasnie takim oburzeniem, drodzy goci, demonstrujecie swoja niedojrzalosc i nietolerancje. Fakt faktem, gotycka powierzchownosc moze byc lekka...mmm... niepokojaca;-) Ale coz z tego, drodzy goci, skoro i tak to Wy wiecie lepiej? Radze spojrzec na siebie z dystansem. Jak ktos chce sie klocic(byle konstruktywnie!): delilahlily@o2.pl
PS I wyobrazcie sobie, ze slucham gotyku, ubieram sie na czarno... i nawet wlosy mam pofarbowane (ale uzywam odzywki, wiec nie sa zniszczone;P) Taak, czuje sie gotka;-)
Vampi
Vampi 26 pazdziernika 2006, 17:28
Heh nie chce mi sie nawet komentowac tego tekstu..
Pablo
Pablo 9 listopada 2006, 18:26
dlaczego piszecie ze goth to subkultura
Cure
Cure 13 listopada 2006, 22:42
Witam. Wiele osób pisze berdzo mądrze. Są też oczywiście przypadki, które same nie wiedzą co piszą, zacznijmy. Ja mam 21 lat. Przyodziewam się na czarno, maluję paznokcie, podkreślam oczy, farbuje włosy. Ale, czy jestem Gothem? Totalnie "zieleni" nazwijmy to, przypisali mi łatkę to "szatanisty", to "pedała", to "odszczepieńca". Bardziej zaawansowani w temacie nawali mnie "Gothem". Ja sam nazywam siebie (wbrew pozorom) "prawdziwym". Jest to moja manifestacja noramlności. Paradoks? Ludzie, którzy nie rozumieja, będą się trzymać z daleka. Ci którzy rozumieją... No coż. Oni wiedzą :).
Goth
Goth 14 listopada 2006, 15:41
Artykuł żenada!!!!!Szkoda czasu to w ogóle czytać!!!!
Goth
Goth 14 listopada 2006, 15:41
Artykuł żenada!!!!!Szkoda czasu to w ogóle czytać!!!!
Bag
Bag 14 listopada 2006, 16:32
Duzo w tym racji ;) To wielkie oburzenie mnie dziwi ;> W którym miejscu autorka jakoś znacząco nie ma racji ? ;p
mc
mc 14 listopada 2006, 17:52
no bo goci to tacy metale tylko faceci sa bardziej homo a laski ladniejsze ;-)
limonka14@autograf.pl
limonka14@autograf.pl 15 listopada 2006, 20:16
Autorka w ogóle nie ma pojęcia o temacie za jaki się wzięła. Nie jestem gothą, ale podoba mi się ich styl. W ogóle klimat. A ten, kto to napisał, powinien najpierw poszukać troche info o gothach, a potem dopiero ich obrażać (chociaz jestem pewna, że nie zrobiłaby tego po próbie zrozumienia tej subkultury). Bo jak narazie to poprostu szkoda czasu na czytanie takich bzdetów... Pozdro. I troche tolerancji.
Tańcząca z nożami
Tańcząca z nożami 17 listopada 2006, 17:51
To nie autorka jest płytka tylko wy, skoro nie widzicie tego ziarenka prawdy na które zwróciła ona uwagę w swoim artykule.
Bo i czym jest gotyk? Naprawdę uważacie, że to najwspanialsza, cudowna subkultura ucząca tolerancji?
Subkultura jak każda inna... Chociaż bierze przykład z pięknych, wartościowych źródeł, jest ciekawa, alternatywna, to subkultura. Teoretycznie narzucająca kanony, które jednak wiadomo można naginać w tę czy inną stronę... A czy uczy tolerancji? Może z założenia, ale jakoś nie sądzę, żeby taki goth był bardziej tolerancyjny od innych. Tak więc darujcie sobie dopisywania samych idealnych przymiotów kulturze gotyckiej, bo chociaż ma ona wiele swoich zalet (oczywiście że ma, inaczej nie miałabym z nią nic wspólnego), ma jak WSZYSTKO swoje wady- ludzie ją naginają, sprowadzają do głupawej zabawy w 'superekstrawypas' sztucznych gotow, którzy o niczym nie mają pojęcia, nie wspominam o podejściu do muzyki...
We wszystkim trzeba widziec dobre i złe strony, tak więc podoba mi się zwrócenie uwagi autorki na pewną 'pustkę' w gotyku, która jest tam, bo i nie może jej nie być.
Z zasady. Po prostu.
A jeśli dopatrzyliście się tam jakiegoś obrażania was i gotyku ogólnie to proponuję nauczyć się czytać ze zrozumieniem i przerobić tekst jeszcze raz, tylko dokładniej.
A nie przelecieć wzrokiem, zatrzymać się na jakimś zdaniu i stwierdzić z satysfakcją 'O! Ona nasz obraża!'. Może i obraża. Może nie.
Ale w pewnym sensie ma rację, choć może nie jest to nam, 'dzieciom gotyku' na rękę. Ale tak jest.
A to, że w temacie pewne wątki są pominięte, to już inna bajka.
Chyba nawet nie były potrzebne, bo zwróciła ona tutaj uwagę na temat raczej przez pryzmat konsumpcji, za którą teraz większość się opowiada.
Tańcząca z nożami
Tańcząca z nożami 17 listopada 2006, 17:54
I jeszcze jedno... W artykule znalazłam jedno zdanie, które naprawdę do mnie tarfiło:

"Jednak jedyna znana definicja gota to taka, że jesteś gotem, jeżeli się nim czujesz. "

Jeśli nie czujecie mądrości z tego płynącej, naprawdę jesteście płytcy i nie potraficie z gotyku wyciągać tego, co najpiękniejsze, skupiając się na beznadziejnych bzdetach wyłączających z obiegu umysł jako nieistotny element.
xxx.Tak rzekłam.xxx
Naza
Naza 18 listopada 2006, 00:23
bosh.. jak mozna pisac artykul z takim plytkim mysleniem -_-

jak tak czytam Twoja wypowiedz justynko to przychodiz mi tylko jedno na mysl - rozowa barbi ;DD
Norm...
Norm... 18 listopada 2006, 19:04
A ja nie jestem Gotem ale podoba mi się ta subkultura, tylko ciekawi mnie jkaiej religi jesteście?
Bo akurat Satanistów nie znosze...
Norm...
Norm... 18 listopada 2006, 19:05
A ja nie jestem Gotem ale podoba mi się ta subkultura, tylko ciekawi mnie jkaiej religi jesteście?
Bo akurat Satanistów nie znosze...
Anty-teza(gotka:P)
Anty-teza(gotka:P) 19 listopada 2006, 22:05
Hmm...Tańcząca z nożami...racja...a co do artykułu...Jeżeli chodzi o 'prawdziwą definicję' gotyku...rzecz w tym, że cała kultura wywodzi się z czasów Historycznych, tzn. powrót do tematyki i przekonań średniowiecza...czyli większe skupienie się na sprawach duchowych, niż naukowych...i nie chodzi tu o 'mroczne życie', nie!...wszystko zależy od przekonań itp...czyli prawdziwy goth powinien byc tolerancyjny...jeżeli chodzi o jakieś przekonania, nie można powiedziec, że JAKAKOLWIEK grupa społeczna, ma dokładnie ograniczone poglądy...każdy goht może miec inne zdanie...poza tym w każdej kulturze zdarzają się 'wypaczenia'...nie chcę nikogo obrażac...sama zasadniczo jestem takim wypaczeniem :]...w każdym bądź razie, jeżeli chodzi o przekonania religijne...ghoci szataniści, to poprostu ludzie którzy lubią się bawic w mrok i satanizm...c.d.n. :P
vvv
vvv 21 listopada 2006, 22:01
nie rozumiem ostatniego zdania autorki...
gothicneurotic :)
gothicneurotic :) 22 listopada 2006, 23:54
o co tyle krzyku? artykuł ani mnie obraża, ani głaszcze. Sam jest tak płytki, jak kultura o której pisze :P ;) A tak serio, to radzę trochę więcej poczytac o kulturze ponowoczesnej. Może rozjaśni to Pani chmurne spojrzenie na przeestetyzowanych gothów :)
Isztar
Isztar 23 listopada 2006, 00:29
żeby móc coś oceniac trzeba to najpierw dobrze poznać.a tego tu wyraźnie zabrakło...ech.taki mały cytacik z pewnej norweskiej strony: "There is no A-Z of Goth, no rules that tell you what to wear, what music to listen to, and what to think and mean. Goths are usually openminded, and have a deeper respect for people who are different..."wg. mnie to jest sens goth style w wielkim skrócie co prawda. jako gothka może powinam czuć sie urażona ale raczej mnie ten artykuł na swój sposób rozbawił i utwierdził o ciasnocie umysłowej w tym kraju.
whine
whine 25 listopada 2006, 23:52
Autorka mówi tutaj prawie cały czas o wyglądzie. Co prawda wspomniała coś o tym że gotem jest ten kto tak czuje itp... Każda subkultura ma jakieś utarte schematy, a ludzie się tego trzymają. Ja np. bardzo lubię punk ale gothów szanuje jak najbardziej. W zeszłym roku stawiałam na conversy, ale co z tego jak teraz przyszła moda na trampki i żeby pozerować jakim to się nie jest ,,punkiem" cała szkoła w trampkach łazi. "-A jakich kapel słuchasz? -Eh... no...". A mam to w du**e. Bo wole chodzić w innych butach, inaczej się ubierać tylko nie być jak ta armia klonów. Owszem można się odzwierdziedlać poprzez ubiór i to jest dobre, jednak to tylko dodatek, ale najważniejsze jest to co ma się w środku,a przede wszytkim mentalność. Bo osoba która się obudzi i powie sobie o od dzisiaj to będę gothem. Nawet nie wiem jak charatkterystyczny strój, makijaż, czy biżuteria, jeśli brakuje jakichś cech nie robi z człowieka punka czy gotha! A tak na marginesie to ten psychotest to niezły przypał... Jak można poznać swoje wnętrze poprzez kilka zdań zaznaczaonych kółeczkiem ;/
Gothic_ive
Gothic_ive 28 listopada 2006, 16:25
Ambitne hahaha Stanizm, a Gotyk to zupelnie coś innego .Gotyk oczywiscie czesto"watpi w istnienie Boga". Ale to nie znaczy, że wielbi szatana. Wierzymy za równo w Boga i w sztana, a kto kogo chwali to już we własnym zakresie. Zresztą mrok to nie cos co można tam poprostu przyjąć i zabrać ze sobą. Trzeba się na to otworzyć, a mrok sam zamieszka w nas. We mnie mieszka już od dawna, a i co do wapirów... Grrr..... Czy oni nie są atrakcyjni? Albo Goci? Ja tam mam do nich słabość;] Ale zgadzam się ze płytki jest ten tekst i porażające ogrniczenie autorki. Ale no cóż nie wymagam cudu.
Gothic_ive
Gothic_ive 28 listopada 2006, 16:27
Ambitne hahaha Stanizm, a Gotyk to zupelnie coś innego .Gotyk oczywiscie czesto"watpi w istnienie Boga". Ale to nie znaczy, że wielbi szatana. Wierzymy za równo w Boga i w sztana, a kto kogo chwali to już we własnym zakresie. Zresztą mrok to nie cos co można tam poprostu przyjąć i zabrać ze sobą. Trzeba się na to otworzyć, a mrok sam zamieszka w nas. We mnie mieszka już od dawna, a i co do wapirów... Grrr..... Czy oni nie są atrakcyjni? Albo Goci? Ja tam mam do nich słabość;] Ale zgadzam się ze płytki jest ten tekst i porażające ogrniczenie autorki. Ale no cóż nie wymagam cudu.
gothi
gothi 6 grudnia 2006, 10:02
To jest prawda i nie rozumiem dlaczego się obrażać? ja to odbieram pozytywnie chociaż artykuł miałbyć prześmiewczy. To że gothem jest każdy kto chce nim byc jestogromnymplusemtej subkultury. Przywiązywanie wagi do wyglądu stylistyki? To też jest fajne bo goci świetnie wyglądają, są odjechani (czasem aż za bardzo ale to kwestia indywidualnego gustu poszczególnych osobników) i nie jest to niczym złym bo inni nawet więcej czasu posiwecają nowym spodniom w kroku i wypasionej najnowszej bejsbolówce. Gothci przeważnie sami dobierają swoje ciuchy zamiast zrzynac z żurnali i to jest kolejny plus. A to że nie ma ideologii... Ja bym nigdy nie nazwał się gothem gdyby za tym stała ideologia. Natomiast autorka nie odpowiedziała na pytanie co nas - gothów spaja? otórz pewnien stan ducha, wewnętrzny niepokój, bunt wobec przesłodzonej rzeczywistości który powoduje że mówimy o sobie - "jestem gothem" powtarzam mówimy o sobie a nie mówi tak ktos o nas. liczy się wewnętrzne przekonanie a subkultura gotycka to zbiór ludzi którzy mają takie przekonanie.
Marika
Marika 16 grudnia 2006, 18:59
wiesz, co justysiu? jak sie kurwa nie znasz, to sie nie wypowiadaj na ten temat. Gothik, to subkultura, wieksza niz wam sie wydaje! Nie mowie o tych idiotycznych landrynach..., bo to jest zenujace.
sseessora
sseessora 17 grudnia 2006, 14:16
"Fakt, że sami goci nie potrafią określić jakiejkolwiej precyzyjnej definicji gothyku" -- rozumiem, że autorka rozmawiała z wszystkimi gotami ;)
mowgli79
mowgli79 18 grudnia 2006, 13:58
zastanawiającym jest że autorka opiera sie na kilku źródłach pisanych i tworzy bóg wie jak wielkie teorie na temat gothów, ciekawi mnie czy miała kiedykolwiek styczność z jakimkolwiek przedstawicielem tej kultury,brak ideologii????czyż to nie jest ideologią samą w sobie, każdy jest taki jaki chce być, nie manarzuconych schematów, na tym to polega, każdy jest tym na kogo się czuje, a tak na marginesie jakie to tzw. gothyckie kapele grają na wesoło????tak z ciekawości pytam



strony: « 1 2 3 4 5 »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca