Wywrota

Komentarze

Strachy Na Lachy - Autor

Strachy biorą na warsztat w pewien sposób bliskiego im Jacka Kaczmarskiego. Artystę na wskroś polskiego (choć tyle czasu na emigracji) i zawsze zbuntowanego.

Zawsze postrzegałem Strachy na lachy jako kontynuacje Pidżamy porno. Nie w linii prostej oczywiście, ale jako kolejne kroki na artystycznej ścieżce Grabaża i jego przyjaciół. Album "Autor"…

melunholy · 11 grudnia 2007 · album muzyczny · 36 komentarzy

egzemplarz 11 grudnia 2007, 21:48
Całkiem ładnie, tylko troszkę za krótko. Gdyby rozwinąć, mogłoby być ciekawie, a tak skończyłem czytać, zanim zacząłem ;).
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 11 grudnia 2007, 22:19
Tak, mam płytę. Gorąco polecam.
Mi się wydaje że właśnie dla SnL Grabaż zawiesił PP.
Dominik
Dominik 11 grudnia 2007, 23:15
do egzemplarz:
Jeśli miałbym się rozpisać to na pewno nie byłby to krótki tekst. Staram się trzymać recenzję jako w miarę zwartą kompozycję inaczej sama długość mogła by zniechęcać potencjalnych odbiorców. Poza tym dalsze opisywanie płyty przemieniło by recenzję w analizę. Skoro czujesz niedosyt to powód byś sięgnął(zakładam rodzaj męski) po płytę:). Jeśli chcesz się czegoś jeszcze dowiedzieć to chętnie odpowiem na Twoje pytanie, postawione zarówno w komentarzach jaki i na privie.

do Pan A.:
Też tak sądzę. Swoją drogą Pidżama w swojej formie trochę straciła rację bytu i chyba był najwyższy czas na jakąś zmianę. W pełni popieram posunięcie Grabarza.Po co ciągnąć coś na siłę jeśli można stworzyć coś nowego.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 12 grudnia 2007, 23:18
Mam nadzieję, że jak wróci Pidżama, to z czymś świeżym. Póki co Międzymiastówka Muzykująca Strachy na Lachy (pełna nazwa : P ) tworzy świetną muzykę połączoną z alternatywnymi tekstami Grabaża.

Czasami czuję że na polskiej scenie są dwie osoby, które czego się nie dotkną staje się złotem - Kazik i właśnie Grabaż.
cia_13
cia_13 13 grudnia 2007, 14:02
Świetna płyta. Uwielbiam muzykę SnL i mam nadzieję że będzie kolejna fajna płyta;)
Dominik
Dominik 13 grudnia 2007, 18:27
Do Pan A.:
Pełna nazwa pojawia się tylko na koncertach:). Nawet na płycie jest napisane jedynie "Strachy na lachy" :P.

skoro zaczęliśmy temat o wielkich na polskiej scenie to jeszcze Nosowska też całkiem nieźle sobie radzi. Tak, żeby nie promować tylko jednej płci:)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 13 grudnia 2007, 18:56
Właśnie na koncercie w Lubinie usłyszałem pełną nazwę. To było podczas festiwalu br. z okazji rocznicy zbrodni lubińskiej. "Muzyka z oblężonego miasta". Wtedy to SnL zagrało po raz pierwszy utwory Kaczmarskiego - wypadli bardzo dobrze, chociaż prawdą jest iż Polacy najbardziej chcą słuchać pioenki, które znają, więc wszyscy rozruszali się dopiero przy właściwym Strachom repertuarze. No i oczywiście przy "Mury" rozpromowanych już przez Habakuka. Generalnie, świetnie wspominam owy koncert i duży plus dla zespołu za ukazanie premierowych utworów właśnie na koncercie i to z tak ważnej okazji.

P.S. Czy ktoś był wtedy w Lubinie? Bo mam pytanie - albo mnie pamięć myli, albo Grabaż śpiewał "Obławę" tylko nie wiem którą część...
NaTaLuSkaaA
NaTaLuSkaaA 13 grudnia 2007, 20:53
hmm... ciekawe :) musze sobie chyba zalarwic te plytke =)
Arek Janicki
Arek Janicki 13 grudnia 2007, 21:42
Panie A. - byliśmy na tym koncercie w Lubinie wraz z Yahem, z Bibiakiem i jeszcze z innymi znajomymi. Znakomity koncert, a co do Obławy to też coś tak mi świta jakby zagrali, ale 100% pewności nie mam.
zazi4 16 grudnia 2007, 17:32
świetne aranżacje piosenka mistrza
egzemplarz 21 grudnia 2007, 21:17
@melunholy
Rodzaj owszem męski. Po płytę mam zamiar sięgnąć. Jak na razie słuchałem ale tylko z wrzuty, oryginału jeszcze nie posiadam. Jest przyjemnie ale szkoda, że nie dotarł "Autoportret Witkacego", bo naprawdę fajnie im wyszedł. A pytania... Chyba na razie brak ;).
Krzysztof Kleszcz
Krzysztof Kleszcz 26 grudnia 2007, 17:04
Dobra płyta. Grabaż, czego dotknie, to mieni się. Uwielbiam wszystkie płyty Strachów.
wesoła_gitarzystka 4 stycznia 2008, 08:20
Cóż. Strachy musiały mieć sporo odwagi, żeby nagrać płyte z mistrzowskimi piosenkami Kaczmarskiego. Nie podobała mi sie ta płyta - ze względu na jarmarczno-pszenno-buraczany charakter piosenek, które powinny być zaśpiewane z pazurem. Wokal Grabaża nie pasował mi tu ni ch**a, zwłaszcza w kilku pierwszych piosenkach, kiedy to śpiewał z taką dziwną manierą. Nie wiem, czy ta chrypa miała być próbą upodobnienia się to głosu Kaczmarskiego [a broń was panie Bóg!], czy co to miało być. Chociaż kilka aranżacji mi sie podobało, tak jak np. 'przedszkole'. 'mury' - moim zdaniem porażka. ech, może dlatego jestem tak krytycznie nastawiona do tej płyty, bo nie widzę tych piosenek w wykonaniu innym niż J.K. Nie no, ale bez przesady, płyta ma też swoje dobre strony, np... oprawa graficzna x]
Ale w każdym razie szacunek dla Grabaża, choć moim zdaniem porywał sie z motyką na księżyc. Podziwiam za odwagę.
orginalna
orginalna 4 stycznia 2008, 11:49
posiadam tę płytę i muszę stwierdzić że Grabaż się nawet postarał, szczególnie podoba mi sie czerwony autobus i Encore.
ciekawe brzmienie akordeonu.
Krzysztof Kleszcz
Krzysztof Kleszcz 5 stycznia 2008, 15:44
wesoła_gitarzys - oprawa graficzna płyty akurat mi się bardzo srednio widzi...
Jeż
Jeż 5 stycznia 2008, 16:22
Nie jest łatwo stworzyć taką płytę, uważam że nie ma sensu porównywać jej z oryginalnym wykonaniem Jacka. Piosenki Kaczmarskiego najlepiej wychodzą Kaczmarskiemu;p Grabarz przedstawił swoją wizję... i chwała mu za to bo mi się płytka bardzo podoba
wesoła_gitarzystka 5 stycznia 2008, 16:55
Oczywiście miało być "(...) porywał się z motyką na SŁOŃCE", pardon x] Ale księżyc też brzmi ciekawie. No.
Otóż to, piosenki Kaczmarskiego wychodziły najlepiej Kaczmarskiemu... Oczywiście szanuję Grabaża że podjął się takiego wyzwania, cenię u niego to, że ma własne pomysły i nie boi się pokazywac ich światu (z niezłym skutkiem, wystarczy choćby spojrzeć na ilośc pozytywnych komentarzy i tych, którzy jeszcze mnie tu zjedzą za krytykę ich idola (; ), ale do mnie ta wizja nie przemawia.
ET 25 stycznia 2008, 16:33
Połączenie Grabaża z Kaczmarskim to po prostu poezja!
pomidorowa
pomidorowa 27 stycznia 2008, 14:45
a u mnie za dwa tygodnie koncert...poza tym się pochwale że chodzę do tej samej szkoły co szanowny pan Grabarz :P
pomidorowa
pomidorowa 27 stycznia 2008, 14:45
znaczy się Grabaż :P
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 27 stycznia 2008, 14:46
Tzn. on ma 37 lat jeżeli się nie mylę... co on robi w liceum/ na studiach? : D
pomidorowa
pomidorowa 27 stycznia 2008, 14:47
znaczy się do tej samej szkoły, do której on chodził kilkanaście lat temu :D
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 27 stycznia 2008, 14:49
Eeee...
a zresztą. Też fajnie : )
A ludzie z mojej szkoły chodzą do tej samej co ja do niej uczęszczam! To musi być przeżycie : )
pomidorowa
pomidorowa 27 stycznia 2008, 14:50
heh...wyczuwam ironię :P
a biologi uczył mnie facet z którym grał w zespole :P koleś jest nie z tej ziemi ;p
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 27 stycznia 2008, 14:51
Zaczynam zazdrościć ; )
Precz mi z tą ironią, mam już dość : )



strony: 1 2 »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca