Komentarze
-Behemot-
poza tym satyrze takie hasla szerza przewaznie Ci ktorzy boja sie spotkac sie z czyms innym,moze tez obawiaja sie tego ze inni mysla tak jak oni...?
Co do szerzenia „takich” haseł, to członkowie grup w większości nie zdają sobie sprawy, że takie zależności w ogóle zachodzą. Nienawiść do konkretnego wroga jest czasami w społeczeństwa wręcz atawizmem. Tak było zawsze, tak było w każdej formalnej i nie formalnej grupie, taka jest zasada istnienia wspólnoty. Oczywiście nie mówię tutaj, że każde np. państwo nienawidzi przedstawicieli innych państw, bo to nie jest prawda. Jednak nigdy obcokrajowiec nie jest tak do końca akceptowany przez społeczeństwo, jako jeden z nich. Prostym przykładem jest to, że w naszym liberaliźmie często można spotkać się z tym, że mimo iż kogoś tolerujemy, ba .. nawet akceptujemy to mimo wszystko ta osoba zawsze pozostanie tym obcokrajowcem z polskim obywatelstwem, nawet gdyby ta osoba była pod względem świadomości kulturowej bardziej świadoma niż niejeden patriota.
Szpilka
satyr00 - prawdziwie silna grupa społeczna nie musi szukać sobie wspólnego wroga, żeby być spójną nawet pomimo antagonizmów między jej członkami. Popatrz sobie np. rodzina... Najmniejsza komórka społeczna i, o ile wszystko gra, nie musi przeciwko nikomu/niczemu walczyć. Chociaż masz rację, że człowiek z natury jest taki jaki jest, więc nieporozumienia są nieuniknione. Ale to odnośnie samej grupy. Co zaś się tyczy obcych - rzeczywiście ich tolerancja w pewnym stopniu osłabia grupę, szczególnie, gdy występują znaczne różnice w poglądach i stylu życia. Ale z drugiej strony, takie trzymanie się tylko w obrębie danej grupy jest podejściem bezwzględnym i agresywnym - a nie jestem pewna, czy członkowie danej grupy tego chcą. rzeczywiście jest to psychoza. A z pewnością nie wygląda to to na subkulturowy pacyfizm...;) poza tym, przeciwnieństwa, inności i odrębne grupy przyciągają się wzajemnie... są siebie ciekawe... choćby tacy Romeo i Julia...
wrogość i ksenofobia w celu umocnienia wspólnoty nie powinna być zasadą jej istnienia i utrzymywania się. z takiego przekoniania wynikają wszelkie przejawy rasizmu i paskudnych ideologii, które kończą się tragicznie (faszyzm, antysemityzm...) powinno się więc ich wystrzegać. ale skoro nie sposób zmienić natury ludzkiej - po co ktoś jeszcze łudzi się, że jest inaczej??
szpilka - wcale nie głupie:) tylko po co w ramach 'pokojowego nastawienia do życia', z góry zakładać, że nie znając czegoś musimy się przed tym bronić?
Tak sie bowiem składa, że oni chcą być nietolerowani- ot, maja pragnienie udowodnic sobie, że są lepsi, bo są "inni". A to mi zalatuje fałszem.
Porozmawiaj o pacyfiźmie z tymi dużymi, łysymi panami w koszulkach Burzum, którzy przychodzą na Metal Night'y.
Abaddon
Drain_you-gunsNroses
e.b.b
H>Sin
Spark
PAULKIM
CO ZA DENNA TREŚĆ
POPROSTU BEZNADZIEJA
suicide
Pozdro dla wszystkich tolerancyjnych... :-)
SS-man
SS-man
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.