Na najważniejszym na świecie festiwalu animacji w Annecy producenci zapowiedzieli, że w nowej "Epoce lodowcowej" - "Mocnym uderzeniu" - możemy się spodziewać nowych światów, bohaterów i kolorów. Jest również szansa na kolejną część.
Przypomnijmy, że w nowej odsłonie mamut Maniek, leniwiec Sid i tygrys Diego wraz z pozostałymi członkami stada opuszczają dotychczasowy dom, aby uratować się przed kosmicznym kataklizmem, który zagraża całemu światu. Twórcy cyklu postanowili go nieco odświeżyć.W nowym filmie, który na polskie ekrany trafi 29 lipca, widzowie będą mogli poznać nowe światy i nowych bohaterów. Wraz ze zmianą miejsca akcji pojawią się również nowe kolory. Ponadto, co wielu fanów cyklu powinno ucieszyć, sympatyczny, acz nieco pechowy wiewiór Scrat, wielbiciel żołędzi, doczeka się nieco większej niż zwykle roli. Nadal jednak będzie katalizatorem katastrofy - zdaje się, że teraz kosmicznej.
W Annecy twórcy opowiedzieli o swoim nowym podejściu i przygotowaniach do realizacji filmu. Przedstawili także około 20 minut fragmentów, które spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem widowni. Pierwsze recenzje całej "Epoki lodowcowej 5: Mocnego uderzenia" będziemy mogli przeczytać już niedługo. Światowa premiera animacji odbędzie się bowiem 19 czerwca na Festiwalu Filmowym w Sydney.
Reżyserami filmu są Mike Thurmeier i Galen T. Chu. Seria realizowana jest od 2002 roku. Istnieje szansa, że "Mocne uderzenie" nie będzie jej ostatnią odsłoną. - Na razie chcemy poczekać na opinie widzów. Jeżeli będą chcieli, żebyśmy ten cykl kontynuowali, mam pewien pomysł - w Annecy powiedziała producentka Lori Forte.