Znany z serialu "24 godziny" Carlos Bernard wystąpi w spin-offie produkcji.
Aktor dołączył właśnie do obsady serialu "24: Legacy", który opowie o perypetiach Erika Cartera (w tej roli Corey Hawkins). Podobnie, jak w "24 godzinach", tak i w nowym cyklu wydarzenia będą rozgrywać się w czasie rzeczywistym i często przedstawiane będą na podzielonym ekranie. Główny bohater będzie były żołnierz, który próbuje ułożyć sobie życie z żoną Nicole w Wirginii. Przeszłość go jednak dopada i zmusza do tego, żeby ponownie wrócił do akcji. Razem z jednostką antyterrorystyczną CTU próbuje zapobiec atakowi.W serialu zagrają również: Teddy Sears (jako Keith Mullins, szef CTU), Miranda Otto (jako Rebecca Ingram), Anna Diop (jako Nicole, żona Erica Cartera), Dan Bucatinsky (jako analityk Andy z CTU), a także Coral Pena, Charlie Hofheimer i Ashley Thomas.
Teraz dołączył do nich Carlos Bernard, który w oryginalnym serialu wcielił się w postać niegodziwego Tony'ego Almeidy. To pierwszy aktor z oryginalnej produkcji, który pojawi się w nowym projekcie. Kiefer Sutherland będzie pełnił jedynie producenckie obowiązki.
Scenariusz "24: Legacy" napisali Manny Coto i Evan Katz, a za kamerą pilota staje Stephen Hopkins. Powstanie 12 odcinków.
Pierwszy odcinek "24: Legacy" pokazany zostanie w USA tuż po przyszłorocznym meczu Super Bowl, czyli 5 lutego. Kolejnego dnia, w poniedziałek 6 lutego, wyemitowany zostanie drugi epizod. Kolejne Amerykanie także będą mogli śledzić w poniedziałki.