Jennifer Lawrence jest idiotką i prawdopodobnie jest przeklęta

Aktorka wywołała burzę w internecie po tym, jak opowiedziała anegdotę o świętych kamieniach z Hawajów. - Nie można na nie siadać, ponieważ nie wolno, by genitalia ich dotykały - opowiadała. - Ja jednak byłam w mokrym kostiumie przez całe ujęcie i okazało się, że te kamienie są świetne na swędzący tyłek.

Artystka nie tylko naruszyła lokalną tradycję, ale i niemal doprowadziła do wypadku. - Jeden z kamieni, o który drapałam sobie tyłek poluzował się i stoczył na dół z tej wielkiej góry i niemal nie zabił naszego dźwiękowca - przyznała. - To było dramatyczne, a Hawajczycy z przerażeniem zaczęli krzyczeć, że to klątwa.

Klip z opowieść artystki można znaleźć pod tym adresem.

Lekceważący ton i arogancja 26-latki nie spodobały się widzom, którzy w niewybrednych słowach skrytykowali Amerykankę w mediach społecznościowych.

- Jennifer Lawrence nie ma za grosz szacunku i pomyśleć, że chciałam być taka jak ona w gimnazjum - napisała jedna z osób na Twitterze.

- Straciłam szacunek dla Jennifer Lawrence - dodała następna. - Nasza kultura na Hawajach jest święta, a Ty jesteś idiotką i prawdopodobnie jesteś przeklęta.

- Nawet jeśli w coś nie wierzy, powinna do diabła szanować wierzenia innych i wyznaczone granice - można przeczytać w kolejnym wpisie.

- Dlatego Jennifer Lawrence jest tak irytująca - skomentowała jeszcze jedna osoba. - Świadomie lekceważy coś, co jest święte dla Hawajczyków, a potem chwali się tym i sobie z tego żartuje.

Jennifer Lawrence to gwiazda serii "Igrzyska śmierci" czy "X-men". Za rolę w "Pamiętniku pozytywnego myślenia" została nagrodzona Oscarem. Filmy z jej udziałem zrobiły 5 miliardów dolarów.

Ostatnio zagrała z Chrisem Prattem w romantycznej produkcji science fiction "Pasażerowie" ("Passengers"). Do kin dzieło trafi 25 grudnia.