Bill Paxton, amerykański aktor i reżyser, nie żyje. Miał 61 lat.
Znany z filmów "Twister", "Titanic", "Apollo 13" czy "Na skraju jutra" zmarł w wyniku komplikacji po operacji serca. Plotki o jego śmierci krążyły po sieci wczoraj, ale dopiero dziś rodzina potwierdziła informację.- Z bólem serca musimy przekazać, że Bill Paxton zmarł z powodu komplikacji pooperacyjnych - czytamy w komunikacie. - Kochający mąż i ojciec, Bill zaczął pracę w Hollywood w dziale scenografii i tak rozwinął swą wspaniałą karierę aktorską i reżyserską.
Bill Paxton wystąpił w obrazach "Ulice w ogniu", "Terminator", "Policyjna gorączka", "Prawdziwe kłamstwa", "Apollo 13", "Poza prawem", "Twister", "Titanic", "Ścigana", "Na skraju jutra" czy "Wolny strzelec". Ostatnio grał w serialach "Training Day", "Texas Rising - Narodziny Republiki" i "Agenci T.A.R.C.Z.Y.". Stał też za kamerą "Ręki Boga" i "The Greatest Game Ever Played".