Selma Blair podpisała petycję domagająca się by Disney zatrudnił ponownie zwolnionego kilka dni temu Jamesa Gunna.
James Gunn został zwolniony po tym jak w prasie pojawiły się wypowiedzi twórcy sprzed 10 lat. Reżyser "Strażników z Galaktyki" miał m.in. powiedzieć "Jeśli chodzi o gwałt to lepiej być gwałcącym, niż gwałconym". Szefowie wytwórni Disneya zwolnili reżysera, choć wiadomo, że napisał on już scenariusz trzeciej części "Strażników z Galaktyki" i wkrótce miał zabierać się do pracy.Niemal od razu w obronie reżysera stanął Dave Bautista w poście na Twitterze.
- James Gunn jest jedną z najbardziej ciepłych, dbających o innych i kochających osób jakie spotkałem w życiu - napisał Dave Bautista. - Popełnił błędy, ale kto z nas ich nie popełnił. Nie podoba mi się, to że został zwolniony.
Selma Blair poszła jeszcze dalej przypominając, że reżyser wspomógł ją gdy aktorka opowiadała o molestowaniu seksualnym przez Jamesa Tobacka.
- Dziękuję Ci za twój talent - napisała Selma Blair. - Pomogłeś mi gdy byłam w potrzebie. I wskazałeś mi drogę. Twoja siła charakteru jest niesamowita.
Aktorka przy okazji zachęciła do podpisania petycji w sprawie ponownego zatrudnienia reżysera.
Od momentu, gdy reżyser Joe Carnahan przygotował taka petycję, podpisało ją 150 tysięcy ludzi.
James Gunn ma na koncie także filmy "Robale" oraz "Super".
@JamesGunn I thank you for your talent, your decency and your evolution as a man. You propped me up when I was in a scary place, and guided me towards the decent and right thing to do. You have shown strength of character more than most anyone I know. You understood https://t.co/9kSf8Z1dP1
— Selma Blair (@SelmaBlair) 22 lipca 2018