Tangerine Dream w klimacie "Stranger Things"

Niemiecki zespół nie jest pierwszym, który sięga po główną kompozycję z popularnego cyklu Netfliksa. Ich wersja jest o tyle ważna, że twórcy soundtracku, czyli Kyle Dixon i Michael Stein, wśród inspiracji wymieniają właśnie Tangerine Dream. Jak idole zinterpretowali utwór swych fanów, można sprawdzić pod tym adresem i tutaj.

Akcja "Stranger Things" rozgrywa się w latach 80. Serial opowiada o poszukiwaniu młodego chłopaka, Willa (Noah Schnapp), który znika w podejrzanych okolicznościach. Jego matka (Winona Ryder) rozpoczyna śledztwo, które prowadzi do tajnych eksperymentów rządowych, przerażających paranormalnych zjawisk i pewnej dziwnej małej dziewczynki (Millie Brown). W obsadzie znaleźli się ponadto: Matthew Modine (Dr. Brenner), David Harbour (Hopper), Charlie Heaton (Jonathan Byers), Natalia Dyer (Nancy Wheeler), Finn Wolfhard (Mike Wheeler), Caleb McLaughlin (Lucas Sinclair), Gaten Matarazzo (Dustin Henderson) i Cara Buono (Karen Wheeler).

Netflix zamówił drugi sezon "Stranger Things". Serial doczeka się 9 nowych odcinków, które trafią na platformę w 2017 roku. Nad ich realizacją czuwać będą ponownie bracia Matt i Ross Dufferowie.

22 października w ramach festiwalu Unsound w Krakowie twórcy muzyki do "Stranger Things", Kyle Dixon i Michael Stein, wykonają swoją ścieżkę dźwiękową po raz pierwszy na żywo.

Grupa Tangerine Dream razem z Kraftwerk czy Can, uznawana była za głównych przedstawicieli krautrocka. Później, w tak zwanym okresie virginowskim i dalej, przyczyniła się do powstania new age. Formacja zasłynęła, tworząc ścieżki muzyczne do filmów, wśród których znalazły się "Cena strachu", "Podpalaczka", "Legenda", "Ryzykowny interes" czy "Twierdza". Po śmierci założyciela zespołu, Edgara Froese'a w 2015 roku, pozostali muzycy postanowili kontynuować działalność.