Portugalska formacja Moonspell, jedna z gwiazd powracającej Metalmanii, wyda w 2017 roku jedenasty studyjny album. Znany jest już tytuł dzieła.
Płyta będzie zatytułowana "1755". Data jest nawiązaniem do trzęsienia ziemi, które w XVIII wieku nawiedziło stolicę Portugalii, Lizbonę. Będzie to album koncepcyjny, opowiadający o odrodzeniu miasta po kataklizmie.Moonspell obecnie jest na etapie przedprodukcji, a w procesie tym muzyków wspomaga John Phipps. Prace odbywają się w należącym do zespołu Inferno Studios. Co ciekawe, wszystkie piosenki Fernando Ribeiro zaśpiewa po portugalsku. Produkcją zajmie się Tue Madsen.
- Mam wrażenie, że czekaliśmy na odpowiedni moment, aby nagrać taki album - mówi Fernando. - Muzycznie będzie on cięższy niż "Extinct". Będzie wiele detali, w tym orkiestracje i perkusjonalia.
Wspomniana przez Portugalczyka płyta "Extinct" z 2015 roku, zamyka na razie dyskografię Moonspell.
Zespół będzie jedną z gwiazd Metalmanii, która odbędzie się w Katowicach 22 kwietnia.