Smutnie pozytywna piosenka Aurory

"The River" będzie utworem otwierającym całą płytę. Aurora łączy wielkie popowe melodie z konceptualną elektroniką.

- To dość wesoła piosenka. Minęło trochę czasu odkąd napisałam coś radosnego, więc to miłe uczucie - mówi Aurora. - Choć muszę przyznać, że inspiracją był temat, który nie przyprawia o szczęście. Spojrzałam na statystyki samobójstw ze świata i uderzyło mnie, że 73 procent z nich popełniają mężczyźni. Zaczęłam się zastanawiać, jaka jest tego przyczyna. Potem wszystko stało się oczywiste: na pewno olbrzymi wpływ ma fakt, że mężczyźni boją się mówić otwarcie o emocjach i pokazywać, że jest im źle, bo to zawsze jest utożsamiane ze słabością. W moim świecie jest jednak zupełnie odwrotnie. Dlatego "The River" ma smutne inspiracje, ale wyszła z tego pozytywna piosenka. Płacz może mieć bowiem zbawienne, oczyszczające działanie.