Billy Joel z Jasonem Bonhamem zagrał klasyczne kawałki Led Zeppelin podczas koncertu w Filadelfii.
Led Zeppelin kilka razy zapowiadali, że nigdy nie wystąpią już razem. W piątkowy wieczór w Filadelfii fani Billy Joela mogli poczuć się jednak jak na koncercie Led Zeppelin. Wokalista z pomocą Jasona Bonhama, syna legendarnego perkusisty Johna Bonhama, wykonał bowiem klasyki Led Zeppelin, czyli "Whole Lotta Love" oraz "Good Times Bad Times". W pierwszej kompozycji na wokalu udzielał się gitarzysta Billy Joela, Mike DelGuidice.Billy Joel jest autorem przebojów "Piano Man", "Just the Way You Are", "My Life", "Uptown Girl" i "We Didn't Start the Fire". W 1999 roku został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame.