Plotki o śmierci metalcore'a są przesadzone. Tak można z czystym sumieniem strawestować słynne powiedzenie, gdy posłucha się tego, co ma do zaproponowania szwedzka formacja Imminence. Zespół, który doceniła słynna Nuclear Blast, z byle kim nie podpisująca umów.
Powstały w 2010 roku w Trelleborg/Malmö zespół tworzą: Eddie Berg (wokal, skrzypce), Christian Höijer (gitara basowa), Harald Barrett (gitara) i Peter Hanström (perkusja). Fundamentem ich muzyki jest metalcore, choć bliższe prawdy jest napisanie, że to tylko jeden ze składników. Ponieważ Imminence czerpie z paru stylów, choćby z djentu, popu, pop rocka, muzyki klasycznej. Określenie "alternatywny metalcore" jest w sam raz.
Imminence wyróżniają na pierwszy rzut ucha dwa elementy – kapitalny wokal Eddiego (ostry i melodyjny), który ponadto gra na skrzypcach, fortepianie i reżyseruje teledyski oraz świetne wstawki skrzypiec i fortepianu w utworach, wyjątkowe w szeroko pojętym metalcorze. Dodać można jeszcze świetną żonglerkę klimatami oraz świetne wyczucie melodii.
W 2015 roku ukazał się przełomowy dla Imminence singel "The Sickness". Od tamtej pory kapela niezmordowanie koncertuje, zdobywając fanów w kolejnych miejscach, do których się udaje. Na koncie mają kilka singli i albumów. Spośród tych drugich najmocniej namieszał "Turn The Light On", który zebrał entuzjastyczne recenzje w muzycznej prasie. Jak mówił barwnie Eddie, płyta "rzuca światło na ciemność, którą nosimy w sobie".