DMX nie żyje

- Z głębokim smutkiem ogłaszamy, że nasz ukochany Earl Simmons, znany światu jako DMX zmarł w wieku 50 lat w szpitalu White Plains wraz z rodziną u boku - napisali członkowie rodziny rapera w oświadczeniu. - Earl był wojownikiem, który walczył do samego końca. Kochał swoją rodzinę całym sercem i cenimy chwile, które z nim spędziliśmy. Muzyka Earla zainspirowała niezliczonych fanów na całym świecie, a jego dziedzictwo będzie żyło wiecznie. Doceniamy miłość i wsparcie w tym niezwykle trudnym czasie..

Amerykański raper trafił do nowojorskiego White Plains Hospital podczas świątecznego weekendu. Niektóre media podawały, że przyczyną było przedawkowania narkotyków.

DMX ma długą historię związaną z nadużywaniem narkotyków. W 2018 roku twórca trafił na rok za kratki za przestępstwa podatkowe.

DMX w 2016 roku zagrał w niezależnym filmie "Pimp", opowiadającym o życiu kobiet, zarabiających na ulicach Nowego Jorku. Ponadto na dorobek hiphopowej legendy składają się filmy "Jump Out Boys", "Od kołyski aż po grób", "Romeo musi umrzeć" czy "Mroczna dzielnica".

Dyskografię Amerykanina zamyka album "Redemption of the Beast" z września 2015 roku.

Rest In Peace to a cultural icon. There are no words that can mend the loss the hip-hop community felt today