Muzyka

One Morning Left zagra w krakowskim Holu

Finowie z One Morning Left zapowiedzieli jesienną trasę zatytułowaną "Neon Inferno Above Europe".
One Morning Left to neonowe kolorowe teledyski, niepohamowana energia na scenie i przede wszystkim dawka porządnego metalcore´u. Stan, jaki wzbudzają koncerty Finów dobrze oddaje tytuł ich najnowszego albumu - "Hyperactive" (2021, Arising Empire).

Na polski występ trasy One Morning Left zapraszamy już 10 października do krakowskiego Holu.

W roli supportów usłyszymy: ukraiński zespół CrossChains i fińskie Somehow Jo.. Komu spodoba się muzyka CrossChains? Na pewno tym, którzy cenią sobie połączenie ciężaru z nieoczywistą melodyjnością. Muzycy Somehow Jo. z kolei opisują swój styl jako "Spice Girls fińskiej sceny alternatywnej" - czy jesteście na to gotowi?

Gdyby ktoś ich posłuchał, nie czytając uprzednio nic na temat One Morning Left, miałby prawo pomyśleć, że to kapela ze Stanów Zjednoczonych, gdzie wykonawców grających melodyjny metalcore jest mnóstwo. Grupa jednak z Ameryką nie ma nic wspólnego. Narodziła się w malowniczym fińskim miasteczku Vaasa.

One Morning Left narodził się w 2008 roku i niedługo potem związał się z operatywną fińską wytwórnią Spinefarm. Grupa szybko została zauważona. Trudno się dziwić, bo z piosenek Finów bije fajna zaraźliwa energia/dobra zabawa i mamy z nią do czynienia już od wydanego w 2011 roku debiutu. Wystarczy rzut oka na fotki promocyjne OML, aby załapać, że oni na pewno nie zamierzają wędrować po mrocznych zakamarkach duszy.

Ciekawe połączenie masywnych gitar i melodii oraz ciekawych wokali proponuje powstała w 2019 roku w Kijowie grupa CrossChains. Za powstanie kapeli odpowiedzialni są gitarzyści Stanislav Kovalevych i Max Shakul oraz charyzmatyczny frontman Eugene Heats.

Ukraińcy umieją doskonale przechodzić z delikatnego nastroju do brutalnej ekspresji. Zdają sobie też sprawę z wagi wizualnej strony kariery, dlatego też ich wideoklipy ogląda się z zaciekawieniem. Choćby ten do znakomitego kawałka "Deathgrip" z 2020 roku. Staż CrossChains nie jest wielki, ale zespół już ma na koncie nominację do nagrody dla najlepszego metalowego wykonawcy Ukrainy.

Znakomite umiejętności techniczne plus pokręcone poczucie humoru plus erudycja plus otwarta głowa, składają się na artystyczne credo fińskiego kwartetu Somehow Jo. Kapela to: Christian Sauren (wokal, gitara, klawisze), Sakari Karjalainen (gitara, chórki), Eero Aaltonen (wokal, gitara basowa) oraz Lassi Peiponen (perkusja). Muzycznie można oczekiwać od nich wszystkiego - od najjaskrawszych odcieni rocka po skomplikowany prog metal. Mikstura taka doprawiana jest pełnymi pokręconego humoru tekstami. Płytowo powstały w 2009 roku kwartet zadebiutował w roku 2015 płytą "Satans Of Swing" (gościnnie pojawia się tu Noora Louhimo). Jej następczyni ukazała się w 2019 roku pod tytułem "Tusk".

Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
źródło: megafon.pl
przysłano: 15 grudnia 2021 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca