Muzyka

"Licorice Pizza": Sean Penn i Bradley Cooper, czyli Holden i Peters w akcji

W najnowszym filmie Paula Thomasa Andersona "Licorice Pizza" (w kinach już od 31 grudnia) aktorzy z obecnego hollywoodzkiego firmamentu odtwarzają role kultowych postaci dawnego Hollywood.
Dwukrotny laureat Oscara Sean Penn ("Rzeka tajemnic", "Obywatel Milk") gra aktora-alkoholika o imieniu Jack i nazwisku Holden. Reżyser tłumaczył, że nie chciał tego bohatera w pełni utożsamiać z Williamem Holdenem, słynnym amantem z lat 50. (m.in. "Bulwar Zachodzącego Słońca"), choć to na nim wzorowana jest ta postać: - Doszedłem do punktu, w którym zdałem sobie sprawę, że nie chcę zatrudniać kogoś, by udawał Williama Holdena. Chciałem znaleźć kogoś o kultowym statusie. Nie ma nikogo bardziej kultowego niż Sean Penn.

Bradley Cooper (aż ośmiokrotnie nominowany do Oscara), który w 2018 wyprodukował nową wersję "Narodzin gwiazdy" i który zagrał w filmie główną rolę obok Lady Gagi, wcielił się w producenta Jona Petersa ("Narodziny gwiazdy", 1976), kiedyś fryzjera i chłopaka Barbry Streisand, a dziś nadzwyczaj wpływową postać w Fabryce Snów. Tak relacjonował Anderson w "Variety" swoją rozmowę z Petersem: - Zadzwoniłem do Jona, by mu powiedzieć, że będzie jedną z postaci w tej historii. Wydawał się podekscytowany i szczęśliwy z tego powodu. Był bardzo uprzejmy: "Możesz robić, co chcesz". Peters we wspomnieniach przyjaciół Andersona zapisał się jako człowiek opanowany i dobrze wychowany, a to nie pasowało do koncepcji reżysera. - Wziąłem więc wszystko, co opowiadano kiedykolwiek o jakimkolwiek ówczesnym hollywoodzkim producencie o fatalnej reputacji, wielkiej brawurze i energii. I tak stworzyłem mojego Petersa! - mówił. Bradley Cooper za swój występ otrzymał już kilka wyróżnień w kategorii Najlepszy aktor drugoplanowy (np. w rankingu Atlanta Film Critics Circle) i coraz częściej padają głosy, że może liczyć się także w wyścigu Oscarowym.

W filmie występuje również muzyk i aktor Tom Waits ("Poza prawem", "Na skróty"), który pojawia się jako Rex Blau, hollywoodzki reżyser i kumpel Holdena od kieliszka.

"Licorice Pizza" to najnowszy film Paula Thomasa Andersona, reżysera takich produkcji jak "Nić widmo", "Boogie Nights" czy "Mistrz". Tytuł nawiązuje do nazwy słynnej sieci sklepów z płytami winylowymi. Historia toczy się na początku lat siedemdziesiątych w dobie wolności, eklektycznej mody i rewolucyjnej muzyki. Ukazane z ogromną czułością i sentymentem do epoki, szczenięce zauroczenie dorastających w Los Angeles Alany (Alana Haim) i Gary´ego (Cooper Hoffman) rozwija się na tle pierwszych filmowych mega produkcji w Fabryce Snów i wielkich przemian kulturowych czasu wolnej miłości.

"Licorice Pizza" w kinach od 31 grudnia.



Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
źródło: megafon.pl
przysłano: 28 grudnia 2021 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca