Gwiazdor serialu "Breaking Bad", Bryan Cranston, przyznał, że chciałby w przyszłości zagrać Donalada Trumpa.
W jednym z wywiadów aktor wyjawił, że marzy, by sportretować kandydata na prezydenta USA. - To iście szekspirowska postać - wyjaśnia. - Tragikomiczna postać. Któż nie chciałby tego spróbowaćoCranston nawet dał próbkę swych możliwości. Jak wypada w roli Donalda Trumpa można sprawdzić pod tym adresem.
Bryan Cranston ostatnio grał w filmach "Trumbo" i "Godzilla". Pod koniec roku do kin trafi komedia z jego udziałem "Why Hime".