Grupę turystów czekała duża niespodzianka, kiedy wspinali się na wzgórze Great Sugar Loaf w Irlandii. Brodacz, którego spotkali na szklaku okazał się... Melem Gibsonem.
Po wejściu na szczyt, wspinacze natrafili na pewnego mężczyznę z siwą brodą, w kapeluszu. Po chwili zorientowali się, że to hollywoodzki gwiazdor - Mel Gibson. Oczywiście, niecodzienne spotkanie udokumentowali na zdjęciu, które można znaleźć na Instagramie jednego z uczestników wyprawy.Wspinaczka najwyraźniej służy 60-latkowi, bo na fotce jest szczerze roześmiany.
Gwiazdor filmów z serii "Zabójcza broń" czy dramatu "Braveheart - Waleczne serce" ostatnio zagrał w "Blood Father", a także potwierdził udział w obrazie "The Professor and the Madman". W listopadzie do naszych kin trafi najnowsze reżyserskie dzieło Gibsona "Przełęcz ocalonych".