Dotąd przy obrazach z serii "Indiana Jones" pracowali Harrison Ford, Steven Spielberg i George Lucas. W nowym filmie o dzielnym archeologu zabraknie jednego ogniwa.
George Lucas, pełniący dotąd rolę producenta, nie będzie w żadnym stopniu zaangażowany w dzieło "Indiana Jones 5". - Nie bierze udziału - powiedział scenarzysta, David Koepp. - Nie mam z nim żadnego kontaktu.Za kamerą znów stanie twórca dotychczasowych czterech obrazów - Steven Spielberg. W roli tytułowej ponownie zobaczymy Harrisona Forda. Koepp, który pisze scenariusz, pracował wcześniej przy produkcji "Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki".
Jak poinformował jakiś czas temu producent Frank Marshall, nadchodzące obraz będzie bezpośrednią kontynuacją czwartej odsłony, czyli "Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki".
Zdjęcia powinny rozpocząć się za rok. Projekt doczeka się premiery 19 lipca 2019 roku.