Film

Alec Baldwin wita i od razu żegna Donalda Trumpa

Alec Baldwin zaproponował swój występ na inauguracji Donalda Trumpa. Nie oznacza to jednak, że jest fanem nowego prezydenta.
Aktor za pośrednictwem Twittera zaoferował swoje usługi: "Chcę wystąpić na inauguracji Trumpa. Chcę zaśpiewać "Highway to Hell" i odesłał do oficjalnego teledysku piosenki na YouTube.

Alec Baldwin zaczął też wyliczać, dlaczego Amerykanie, którzy za Trumpem nie głosowali, nie powinni się martwić. Na Twitterze napisał: "Jesteśmy już blisko dnia, gdy najbardziej odrażający kandydat w naszej historii stanie się prezydentem. Niechciany przez większość wyborców. Reprezentujący sobą niewiele ponad puste zadufanie i sztuczna retoryka na temat jego kwalifikacji i planów. Ale inauguracja oznacza początek odliczania dni do czasu, gdy już go nie będzie. A nie będzie go. 20 stycznia zaczyna się odliczanie".

Wszystkie wpisy Baldwina można przeczytać pod tym adresem.

Fundacja Aleca Baldwina zajmuje się wspieraniem sztuki i artystów.



Dodaj komentarz anonimowo lub zaloguj się
 
źródło: megafon.pl
przysłano: 25 grudnia 2016 (historia)


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca