Jeszcze przez kilka miesięcy nie poznamy nazwiska nowego odtwórcy roli doktora Who.
W ubiegłym tygodniu Peter Capaldi wyjawił, że nie wcieli się ponownie w podróżującego w czasie i przestrzeni bohatera. Ostatni sezon serialu "Doktor Who" z jego udziałem zadebiutuje w Wielkiej Brytanii w kwietniu. Ponieważ to nie jedyny członek ekipy produkcji, który żegna się z jej realizacją, decyzja o następcy Capaldiego musi jeszcze poczekać.Zmienia się również showrunner serialu. Steven Moffat odchodzi, a na jego miejsce wejdzie Chris Chibnall, który jest odpowiedzialny m.in. za "Broadchurch". Ten zajmie się produkcją "Doktora Who" dopiero po emisji finałowego sezonu "Broadchurch" i krótkiej przerwie. "Doktor Who" zatem nie wróci na mały ekran przez jesienią 2018 roku.
Rozpoczęły się jednak już spekulacje, kto mógłby wskoczyć w miejsce Capaldiego. Wśród nazwisk wymienianych na kolejnego doktora Who znaleźli się Idris Elba ("Thor"), Ben Whishaw ("Spectre"), Richard Ayoade ("Technicy-magicy" oraz Miranda Hart ("Agentka").
Przypomnijmy, iż "Doktor Who" to jedna z popularniejszych brytyjskich produkcji telewizyjnych. Who znany jest widzom już od ponad 50 lat, choć na jakiś czas zniknął z anteny. Powrócił w roku 2005. Od tamtej pory w głównego bohatera wcielali się Christopher Eccleston, David Tennant, Matt Smith, a ostatnio właśnie Peter Capaldi.