Rosamund Pike ma zagrać główną rolę w filmie o Marie Colvin, reporterce wojennej, która pracowała w Kosowie, Sierra Leone, Zimbabwe czy na Sri Lance.
Po pobytach w Kosowie, Czeczenii i Sri Lance (gdzie podczas pracy straciła oko) dziennikarka wyjechała do Syrii, aby ukazać piekło tamtejszej wojny domowej. Zginęła w lutym 2012 roku podczas szturmu na miasto Hims, podobnie jak towarzyszący jej fotograf, Rémi Ochlik.Obraz powstanie w oparciu o artykuł autorstwa Marie Brenner opublikowany w piśmie "Vanity Fair". Scenariusz pisze Arash Amel, a za kamerą stanie Matthew Heineman.
Zdjęcia rozpoczną się w październiku i realizowane będą w Wielkiej Brytanii i na Bliskim Wschodzie.
O filmie mówi się od dłuższego czasu. Do roli przymierzana była już Charlize Theron.
Rosamund Pike, gwiazda thrillera "Zaginiona dziewczyna", ostatnio grała w serialu "Thunderbirds Are Go" oraz filmie "HHhH".