Chińczycy bojkotują "Dunkierkę"

Megafon.pl
Megafon.pl
Kategoria kino · 6 września 2017

Znakomicie oceniany w Hollywood i Europie film "Dunkierka" Christophera Nolana, niezbyt spodobał się w Chinach. Wojenny dramat jest bojkotowany przez mieszkańców Państwa Środka.

Widzom z azjatyckiego kraju nie podoba się postać generała Harolda Alexandra, jednego z dowódców "Operacji Dynamo", który zarządził ewakuację wojsk. Taka postawa jest sprzeczna z chińskimi wartościami, bowiem Chińczycy nigdy się nie poddają. - Choć film pokazuje zwycięstwo, przedstawia też tragiczną ewakuację, co nie jest zgodne z tradycyjnymi, chińskimi wartościami - pisze jeden z serwisów informacyjnych, Toutiao.

Chińczykom nie podoba się też przedstawienie gen. Alexandra jako bohatera. Na to jednak rzutują też historyczne wydarzenia - ten sam dowódca zarządził odwrót chińskich wojsk, które zmierzały na Birmę, co doprowadziło do starcia z Japończykami i śmierci tysięcy chińskich żołnierzy (ewakuację przeżyło 40 ze 100 tysięcy żołnierzy).

Przypomnijmy, że fabuła "Dunkierki" inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami z czasów II wojny światowej, gdy żołnierze alianccy mieli stawić czoła dwukrotnie większym siłom nazistów. Na przełomie maja i czerwca 1940 roku ewakuowano z Dunkierki 338 tysięcy żołnierzy brytyjskich, francuskich i belgijskich.

W obsadzie znaleźli się Tom Hardy (powietrze), Mark Rylance i Cillian Murphy (morze) oraz Fionn Whitehead i Harry Styles (ląd). Ponadto zobaczymy Jacka Lowdena, Aneurina Barnarda i Kennetha Branagh.

Christopher Nolan kręcił na podstawie własnego scenariusza. Muzykę skomponował Hans Zimmer.