Jeszcze dziwniejsze "Stranger Things"

Choć Netflix nie dał jeszcze zielonego światła na nowy sezon, twórcy mają już kilka pomysłów.

- Uwielbiam początki prac nad nowym sezonem - nie kryje Ross. - Wtedy wszystko jest możliwe, przerzucamy się najrozmaitszymi pomysłami.

Bracia już mają pewien zarys nadchodzących odcinków. - Nie będzie to nic wielkiego w sensie produkcji, po prostu chcemy wysłać naszych bohaterów w ciekawą podróż - tłumaczy Matt. - Chcemy by było jednocześnie bardziej dziwacznie i kameralnie.

Dufferowie zdają sobie sprawę, że ich bohaterowie wchodzą w okres dojrzewania i nie zamierzają unikać tematu. - To trudny okres w życiu, pełen dramatów, a dramaty są dobre - dodaje. - Myślę, że to będzie siła napędowa dla naszego serialu.

Nieoficjalnie mówi się, że trzeci sezon "Stranger Things" powinien być dostępny za rok.

Akcja drugiego sezonu "Stranger Things" rozgrywa się blisko rok po wydarzeniach z pierwszej części. Ponownie znajdujemy się w miasteczku Hawkins, w stanie Indiana. Po powrocie Willa z alternatywnej rzeczywistości (Upside Down) wydaje się, że wszystko wróciło do normy. To jednak tylko pozory.

Do swych ról wrócili Millie Bobby Brown, Finn Wolfhard, Noah Schnapp, Gaten Matarazzo, Caleb McLaughlin, Winona Ryder i David Harbour. Nad muzyką do popularnej produkcji science fiction czuwali ponownie Kyle Dixon i Michael Stein, członkowie zespołu S U R V I V E.

Serial można oglądać na Netfliksie.