Gary Oldman doznał zatrucia nikotynowego, grając Winston Churchill

Przypomnijmy, że Gary Oldman wciela się w obrazie w Winstona Churchilla. Akcja rozgrywa się na początku II wojny światowej, w 1940 roku, kiedy Winston Churchill zostaje premierem Wielkiej Brytanii. Jego pierwszym zadaniem jest zjednoczenie narodu w obliczu groźby inwazji nazistowskich Niemiec.

Oldman przekonał producentów, by wykorzystali specjalny kostium, który miał nadać mu grubszy wygląd. Nie chiał bowiem naprawdę przytyć, gdyż obawiał się, że to źle wpłynęłoby na jego zdrowie. Niestety, nie udało mu się wyeliminować innego szkodliwego czynnika - palenia.

Ponieważ Churchill non-stop palił, Oldman nie chciał, by na ekranie był przedstawiony inaczej. Aktor przyznał, że doznał zatrucia nikotynowego, gdyż wypalił cygar za 20 tysięcy dolarów. W ciągu 48 dni zdjęciowych wypalił 400 cygar. - Naprawdę poważnie się zatrułem - powiedział Oldman w rozmowie z "The Hollywood Reporter". - Miałem cygaro wypalone w 3/4, a trzeba było odłożyć i kręcić drugie ujęcie, i palić od nowa. A zdarzało się, że robiliśmy 10-12 ujęć.

W obsadzie znaleźli się również John Hurt (jako ustępujący premier Neville Chamberlain), Lily James (jako prywatna asystentka Churchilla) i Ben Mendelsohn (jako Król Jerzy VI) oraz Kristin Scott Thomas (jako żona Churchilla, Clementine).

Za kamerą dramatu stanął Joe Wright ("Pokuta"), a scenariusz napisał Anthony McCarten ("Teoria wszystkiego"). Premiera planowana jest na 22 listopada 2017 roku. Do naszych kin dzieło trafi 26 stycznia.

Winston Churchill dwukrotnie był premierem Wielkiej Brytanii - od 1940 i 1945 roku. W czasie II wojnie światowej, po kapitulacji Francji nie zgodził się na propozycje pokojowe Hitlera, co doprowadziło do bitwy o Anglię, którą Zjednoczone Królestwo z sojusznikami, w tym Polską, wygrało.